Iron Maiden coraz śmielej poczynają sobie w branży alkoholowej i wraz z browarem Robinsons prezentują nowy rodzaj piwa. „Jestem wielkim fanem belgijskich piw, skorzystałem więc z okazji, by uwarzyć własne” – tłumaczy Bruce Dickinson, rozmiłowany w piwnym aromacie frontman Ironów.
Hallowed to kolejny efekt współpracy Bruce’a Dickinsona z browarem Robinsons, rodzinnym biznesem działającym w Anglii nieprzerwanie od 1838 r. Robinsons Brewery należy do największych producentów piwa na Wyspach, fani heavy metalu mogą jednak kojarzyć go z innego powodu.
W 2013 r. browar Robinsons wypuścił piwo Trooper – opatrzone logo Iron Maiden, nazwą nawiązujące do nieśmiertelnego przeboju Ironów z płyty „Piece of Mind”. Na tym jednak współpraca Robinsons Brewery i Iron Maiden (a dokładniej: Bruce’a Dickinsona) się nie skończyła.
Wkrótce do sprzedaży trafi właśnie kolejny browar, przy którego powstaniu palce (i zapewne również usta) maczał frontman Ironów. Mowa o Hallowed, belgijskim piwie z heavymetalowym zacięciem.
– Tym, co sprawia, że to piwo jest wyjątkowe, są zastosowane przez nas po raz pierwszy belgijskie drożdże – mówi zadowolony z siebie Bruce Dickinson i dodaje: – Jestem wielkim fanem belgijskich piw, skorzystałem więc z okazji, by uwarzyć własne. Jestem bardzo podekscytowany eksperymentem z nową formułą i składnikami. Belgiskie piwo jest jak sposób życia. Próbowaliśmy zamknąć go w butelce, zachowując angielski charakter – podkreśla wokalista.
Czy Hallowed odniesie tak spektakularny sukces, jak Trooper, który rozlał się w ilości ponad 15 mln kufli? Cóż, to się dopiero okaże, ale jedno jest pewne: każdy szanujący się metalhead lubi dobre piwo – będzie więc komu pić Hallowed!
Piwo trafi do sprzedaży na początku października.
Jeśli macie zamiar zapolować na piwo od Iron Maiden, przydatne mogą okazać się gadżety: magnesy na lodówkę, deski do krojenia (np. piwnych zakąsek) itp. Takie i inne akcesoria tematyczne Iron Maiden znajdziecie na RockMetalShop.pl via [link]