Wygląda na to, że spekulacje na temat powrotu na scenę Led Zeppelin, były mocno przesadzone. Festiwal Desert Trip, na którym zespół miał wystąpić w zamian za bagatela 14 mln dolarów, w tym roku nie dojdzie do skutku. To oficjalna informacja.
O tym, że festiwal Desert Trip w tym roku się nie odbędzie, w rozmowie z tygodnikiem „Blillboard” poinformował Paul Tollett, mieszkający na stałe w Los Angeles promotor muzyczny i założyciel festiwalu Coachella.
– Desert Trip w 2016 r. był wspaniały. To był wyjątkowy czas. Może któregoś dnia w przyszłości uda nam się jeszcze zrobić coś podobnego – powiedział Tollett, który w zeszłym roku zaprosił na festiwal m.in. Paula McCartneya, The Rolling Stones i Boba Dylana.
Wieści przekazane przez Paula Tolletta zmartwią przede wszystkim fanów Led Zeppelin, bo przypomnijmy: pobudzeni tajemniczym komunikatem „Any time now”, jaki pojawił się na oficjalnej stronie internetowej Roberta Planta, fani Zeps liczyli na to, że właśnie na festiwalu Desert Trip dojdzie do pierwszego od blisko dekady koncertu legendarnej formacji. Taką teorię przedstawił również serwis Feel Numb, powołując się na „dobrze poinformowane źródła”. W świetle najnowszych doniesień wydaje się to jednak niemożliwe
Do czego zatem odnoszą się słowa „Any time now”, które witają fanów na stronie Roberta Planta? Bardzo możliwe, że chodzi po prostu o nowy album legendarnego frontmana Led Zeppelin. Wokalista od jakiegoś czasu szlifuje materiał z The Sensational Space Shifters. Wkrótce wszystko powinno się więc wyjaśnić.
Ostatni koncert Led Zeppelin z Robertem Plantem, Jimmym Pagem i Johnem Paulem Jonesem odbył się pod koniec 2007 r. Wówczas miejsce tragicznie zmarłego perkusisty Johna Bonhama, którego nieoczekiwana śmierć w 1980 r. przerwała karierę zespołu, zastąpił jego syn Jason. Koncert ukazał się na DVD w październiku 2012 r.
DVD z ostatnim zarejestrowanym koncertem Led Zeppelin, a także pełen merch formacji znajdziecie na RockMetalShop.pl via [link].