Paul McCartney wraz z członkami zespołu The Killers postanowili spędzić sylwestra na bogato – bo u jednego z najbogatszych ludzi na świecie. Ex-Beatles i amerykańscy rockmani uświetnili przyjęcie rosyjskiego oligarchy, Romana Abramowicza, wspólnie wykonując utwór „Helter Skelter”. Party videos już krążą po sieci.
Zaawansowany wiek nie przeszkodził Paulowi McCartneyowi w tym, by na sylwestra wybrać się na Karaiby. To właśnie tam nowy rok witał Roman Abramowicz, właściciel klubu piłkarskiego Chelsea Londyn i jeden z najbogatszych ludzi na świecie. Jego imprezy sylwestrowe znane są z rozmachu i obecności gwiazd, wśród których nie mogło zabraknąć 74-letniej legendy The Beatles.
W takich okolicznościach nie mogło oczywiście zabraknąć występu popularnego ex-Beatlesa. W pewnym momencie McCartney chwycił za gitarę i w towarzystwie muzyków grupy The Killers, którzy również bawili się u Abramowicza, wykonał jeden z hitowych numerów Fab Four: „Helter Skelter”.
Wśród współtowarzyszy imprezy nie brakowało osób wyposażonych w smartfony. Na miejscu powstało sporo party videos, które już krążą po sieci. Jedno z nich poniżej.
Jeżeli chodzi o samego McCartneya, ex-Beatles o emeryturze nie myśli – muzyk zapowiedział, że w 2017 r. ma zamiar koncertować. Pierwszy występ planuje zaliczyć w kwietniu w Japonii. Niedługo później polscy fani zobaczą McCartneya w najnowszej części „Piratów z Karaibów”. „Zemsta Salazara” – bo tak zatytułowany jest film – na ekrany polskich kin wejdzie 26 maja.
fot. Jimmy Baikovicius (CC BY-SA 2.0)