Czarne chmury zebrały się nad planowanym koncertem Megadeth w Malezji. Młodzieżówka miejscowej partii islamskiej kwestionuje zgodę na organizację koncertu, sugerując, że występ thrashmetalowej legendy może mieć negatywny wpływ na publiczność.
Podważyć pozwolenie na koncert Megadeth w Kuala Lumpur próbuje młodzieżówka PAS (Pan-Malaysian Islamic Party). Jej rzecznik, Abdul Karim, przekonuje, że zgoda na występ grupy w stolicy Malezji została wydana bez uwzględnienia jego domniemanego negatywnego wpływu na publiczność.
– Traktujemy to niedopatrzenie bardzo poważnie – grzmi cytowany przez „The Star” Abdul Karim. – Narusza ono wytyczne dotyczące rozrywki w perspektywie islamu, opublikowane przez Malezyjski Islamski Departament Rozwoju i zatwierdzone w lutym 2015 r. przez Narodowy Komitet Fatwy (fatwa to oficjalne pouczenie dotyczące stosowania prawa islamu – przyp. red.).
W międzyczasie w sieci pojawiły się plakaty zachęcające do bojkotu koncertu Megadeth, na którego czele – przypomnijmy – stoi gorliwie wierzący Dave Mustaine. Na plakatach widnieje Muhammad Khalil Abdul Haidi, nowo wybrany szef PAS.
Póki co zespół nie odniósł się do sprawy.
Warto zaznaczyć, że nie jest to pierwszy przypadek, kiedy próbuje się odwołać koncert Megadeth w Malezji. Zakaz pojawienia się w tym kraju Dave Mustaine i jego koledzy już raz otrzymali – w 2001 r. Problemy z malezyjskimi koncertami mieli też muzycy m.in. formacji Lamb of God i Carcass.
Koncert w Kuala Lumpur zaplanowano na 4 maja. Jak na razie nie ma żadnych oficjalnych doniesień, by miał zostać odwołany.
Grupa Megadeth wciąż promuje wydany w 2016 r. album „Dystopia”, który przyniósł jej statuetkę Grammy w kategorii „Best Metal Performance”. Pisaliśmy o tym w artykule „Bowie, Megadeth i inni – nagrody Grammy rozdane #rock/metal”.
Merch zespołu znajdziecie na RockMetalShop.pl via [link]
fot. Małgorzata Miłaszewska (CC BY 3.0)