Odwołany koncert to prawdziwa zmora – dla artystów i publiczności, zakładając, że obie strony chciały w nim uczestniczyć. Taki los spotkał planowany gig formacji Green Day w Glasgow, który nieoczekiwanie został anulowany. Szkoccy fani grupy nie dali jednak za wygraną i przyszli pod hotel, by specjalnie dla Billiego Joe Armstronga zaśpiewać jego własne piosenki.
Gdyby nie fakt, że Billie Joe Armstrong chciał zagrać w Glasgow, co zresztą sam przyznał w nagraniu, które wrzucił na Instagram, całą sytuację można by było zawrzeć w powiedzeniu: „nie chciał Mahomet do góry, to góra przyszła do Mahometa”.
Wszystko przez odwołanie koncertu, który 4 lipca Green Day miał zagrać w Glasgow, a który został odwołany z powodu ekstremalnej ulewy.
– Porażka. Naprawdę chcieliśmy zagrać – powiedział Billie Joe Armstrong w skierowanym do szkockich fanów nagraniu, które wrzucił na Instagrama. – Przypuszczam, że po prostu było to niebezpieczne dla każdego wśród publiczności, dla ekipy i dla zespołu. Słyszę ludzi zebranych pod hotelem i śpiewających „Stil Breathing”, co jest piękne. Cóż za strata.
Fani, którzy przyszli pod hotel, w którym zatrzymał się Green Day, w sumie zaśpiewali dwa utwory: „Stil Breathing” i „American Idiot”. Frekwencja robi wrażenie. Zobaczcie sami – nagranie udostępniamy poniżej.
Grenn Day cały czas promuje wydany jesienią ubiegłego roku album „Revolution Radio”. Po europejskim tournée grupa przenosi się do USA, gdzie grać będzie do końca lata.
Płyty oraz nowe, jeszcze gorące wzory koszulek Green Day znajdziecie na RockMetalShop.pl via [link]