Led Zeppelin wrócą na scenę? Próby namówienia członków legendarnej grupy do zagrania choć jednego wspólnego koncertu nie ustają, a do chęci podjęcia kolejnej przyznała się Emily Eavis, szefowa festiwalu Glastonbury, która otwarcie mówi, że Zeps są na pierwszym miejscu jej festiwalowych marzeń.
Temat powrotu Led Zeppelin na scenę ostatnio nieoczekiwanie wrócił, niestety jednak, na bardzo krótką chwilę (więcej na ten temat pisaliśmy w artykule „Led Zeppelin w 2017 wrócą na scenę? Robert Plant: «Any time now»”). Teraz wraca do niego Emily Eavis, szefowa Glastonbury, jednego z największych festiwali muzycznych na świecie.
– Jest kilku ludzi, których chciałabym ściągnąć – Emily Eavis przyznała w rozmowie z Beats 1, mówiąc o Glastonbury. – Fleetwood Mac, Kate Bush – wymieniła i zaznaczyła: – Chodzi o ludzi, którzy jeszcze u nas nie grali.
Na tym Emily Eavis nie poprzestała.
– Oczywiście, byłoby świetnie ściągnąć Led Zeppelin, ale nie jestem przekonana, czy kiedykolwiek do tego dojdzie – powiedziała.
Szefowa Glastonbury przypomniała, że w 2018 r. festiwal nie odbędzie się (co kilka lat festiwal „robi sobie przerwę”). Impreza wróci w 2019 r. No, chyba że uda się nakłonić Led Zeppelin do powrotu. Wówczas plany mogą ulec zmianie. Raz już sztuka ta się udała. Pod koniec 2007 r. odbył się ostatni koncert Led Zeppelin z Robertem Plantem, Jimmym Pagem i Johnem Paulem Jonesem w składzie. Wówczas miejsce tragicznie zmarłego perkusisty Johna Bonhama, którego nieoczekiwana śmierć w 1980 r. przerwała karierę zespołu, zastąpił jego syn Jason. Koncert ukazał się na DVD w październiku 2012 r.
DVD z ostatnim zarejestrowanym koncertem Led Zeppelin, koszulki oraz inne gadżety związane z Led Zeppelin znajdziecie na RockMetalShop.pl via [link]
fot. Jim Summaria (CC BY-SA 3.0)