To było spotkanie, którego Flea nigdy nie zapomni. Basista Red Hot Chili Peppers wraca do muzycznych korepetycji, jakich udzielił niedawno gorylicy Koko. „Pokazałem jej jak. Była niesamowicie zdolna i rozumiała, co mówiłem” – wspomina.
Gorylica Koko jest jak Leonardo da Vinci w świecie małp – sławę przyniosło jej przyswojenie sobie języka migowego, wygłaszane w nim audiencje, a także adoptowanie małych kotków (sic!). Przed rokiem Koko spróbowała nawet sił w muzycznym biznesie – i to pod okiem nie lada przewodnika!
Mowa o lekcjach gry na basie pod okiem Flea, basisty Red Hot Chili Peppers, do których niespełna rok temu doszło w Gorilla Foundation w Kalifornii. Film z videozapisem wspólnych zajęć Koko i Flea zrobił furorę, dla basisty Peppersów było to jednak znacznie więcej niż tylko niecodzienna atrakcja.
Do spotkania z Koko Flea wrócił w najnowszym wywiadzie udzielonym rozgłośni 106.1 CHEZ.
– Spotkanie Koko było czymś pięknym, czymś, czego nigdy nie zapomnę – podkreśla basista Red Hot Chili Peppers. – Okazja porozumienia się z gorylem w taki sposób, zdolność rzeczywistej komunikacji i gry z tak wielkim małpoludem, było dla mnie ogromnym przeżyciem. Trzymam to głęboko w sercu.
Jak Flea ocenia Koko jako uczennicę?
– Pokazałem jej jak. Była niesamowicie zdolna i rozumiała, co mówiłem – wspomina. – Pokazałem jej strojenie, struny, pokrętła i w ogóle jak to działa Dałem jej bas do ręki, a ona po prostu go wzięła. To było niesamowite, po prostu niesamowite.
Jak Koko ćwiczyła na basie pod okiem Flea, sprawdzicie poniżej. Korzystając z okazji, przypominamy o koncercie Red Hot Chilli Peppers. Grupa zagra 25 lipca na Stadionie Cracovii w Krakowie. Sprzedaż biletów na to wydarzenie prowadzi agencja Live Nation.
Koszulki, płyty i inne produkty związane z Red Hot Chili Peppers znajdziecie na RockMetalShop.pl via [link]
fot. Carlos Delgado (CC BY-SA 3.0)