Nie ufamy żadnym władzom, ale szwedzka premier skradła nasze serca. Szefowa rządu Szwecji właśnie przyznała się, że jest fanką System of a Down.
Po tym, jak książę William, prawomocny następca tronu Zjednoczonego Królestwa, zdradził, że jest fanem AC/DC, nic nas już nie zdziwi. Tym razem premier Szwecji zdradziła swoje muzyczne upodobania. Magdalena Andersson, która objęła urząd w listopadzie ubiegłego roku, wyjawiła, czego słucha, w rozmowie z radiostacją Bandit Rock.
Okazuje się, że szwedzka premier szczególnym upodobaniem darzy mocniejsze odmiany muzyki.
– Jeśli chodzi o rocka, to System of a Down. Są niesamowici – stwierdziła Andersson.
Kiedy prowadzący rozmowę próbowali dociec, czy utwory System of a Down goszczą na domowej playliście najważniejszej kobiety w szwedzkim rządzie, Andersson z entuzjazmem odparła: „Oczywiście, przede wszystkim wtedy, gdy mamy imprezę!”.
Nie sądzimy, by Andersson słuchała „Fuck the System”, wykonując służbowe obowiązki, ale po godzinach każdy ma prawo być sobą, nawet premier Szwecji, która ma w sobie gen metalówy. Szanujemy to.
CZYTAJ TEŻ: KSIĄŻĘ WILLIAM JEST FANEM AC/DC. W PONIEDZIAŁKI BUDZI GO „THUNDERSTRUCK”
Przypomnijmy: w ubiegłym roku System of a Down nieoczekiwanie zaprezentowali dwa nowe utwory. Jak tłumaczyli członkowie grupy, single „Protect The Land” i „Genocidal Humanoidz” były jej reakcją na konflikt w Górskim Karabachu i będącą jego następstwem gehennę mieszkańców Armenii. Kapela od razu zaznaczyła, że w najbliższym czasie nie będzie pracowała nad nową muzyką. Ubiegłoroczna reaktywacja System of a Down miała charakter jednorazowy.
Koszulki System of a Down oraz pełną ofertę merchu zespołu znajdziecie na RockMetalShop.pl.