Warszawskie trio Ignu otwiera nowy rozdział. Zespół wyrusza w kosmiczną podróż, wrzucając do sieci pierwszy singiel z nowej płyty, która wiosną wyląduje na planecie Ziemia.
To jeszcze stoner, a może już space rock? Członkowie Ignu zawsze zręcznie unikali szufladek i to raczej się nie zmieniło. Grupa rozpoczyna nową misję, a jej soundtrackiem jest jeszcze gorący singiel „Orison to light/Ascension”.
Jak podkreśla sam zespół, ośmiominutowy utwór „Orison to light/Ascension” to kwintesencja trzeciego longplaya Ignu pt. „Unity III”. Premiera blisko godzinnego koncept albumu planowana jest na późną wiosnę tego roku.
– Pierwsza kompozycja z płyty to zachęta do wspólnej podróży. Jesteśmy podekscytowani nowym wyzwaniem. To próba ucieczki od wojen, pandemii, czarnych luster, podziałów i nienawiści – komentują artyści.
Publikacji kolejnych utworów z zapowiedzianego wydawnictwa towarzyszyć mają zapiski z dziennika pokładowego statku „Unity III”. Fragmenty będą prezentowane w social mediach zespołu oraz w opisie filmów na YouTube. Zespół udostępni wkrótce również sesję live z wykonaniami premierowych kompozycji.
Za nagranie, miks i mastering płyty odpowiedzialny jest Grzegorz Mukanowski. Oprawę wizualną „Unity III” stworzyła Adrianna Zielińska.
SPRAWDŹ TEŻ: IGNU: NIE CHCEMY CAŁY CZAS GRAĆ TEGO SAMEGO #WYWIAD
Ignu to postać stworzona przez amerykańskiego poetę Alena Ginsberga. To święty i szaleniec. Budda i menel. Codziennie śpi w innym łóżku. Poszukuje oświecenia i zbawienia. Każdy Ignu rozpozna drugiego Ignu. Ci warszawscy rozpoznali się gdzieś na Pradze. Grają razem od 2015 r.