Grupa Evanescence powraca z nowym materiałem. „The Bitter Truth” ukaże się jeszcze w tym roku. Zespół pokazał okładkę nadchodzącej płyty i pierwszy promujący ją singiel „Wasted On You”.
Dla Evanescence to powrót z nową muzyką po długich dziewięciu latach przerwy. Dowodzona przez Amy Lee formacja wprawdzie niedawno wypuściła singiel „The Chain” promujący grę z serii „Gears of War”, ale nie był to autorski utwór, a cover Fleetwood Mac. Świeżo opublikowany utwór „Wasted On You” to już własna kompozycja. Czasy są wyjątkowe, dlatego utwór powstał częściowo zdalnie, podobnie jak inne utwory przygotowane na potrzeby płyty „The Bitter Truth”.
Nagrywaliśmy do czasu, aż mogliśmy chodzić do studia. Kończyliśmy całość zdalnie, dzieląc się plikami i rozmawiając przez telefon – wyjaśnia Amy Lee.
– Praca nad miksem, dodawanie chórków, tworzenie teledysków i szaty graficznej to było dla mnie światło w tym mrocznym czasie – dodaje głos Evanescence. – Wciąż tworzymy. Mamy jeszcze sporo pracy przy tym albumie, ale tym razem chcemy wydawać utwory osobno, kiedy są gotowe, tak by być bardziej na czasie z naszymi fanami i naszą muzyką.
– To początek aktywnego okresu Evanescence. Zespół zapewnia, że „The Bitter Truth” ukaże się jeszcze w tym roku, a planów tych nie pokrzyżuje nawet pandemia koronawirusa. Trzymamy za słowo.
Utwór „Wasted On You” udostępniamy poniżej wraz z okładką płyty „The Bitter Truth”.
Evanescence to grupa założona w połowie lat 90. Zespół dwukrotnie zdobył nagrodę Grammy. Debiut album Evanescence pt. „Fallen” spędził blisko rok na liście Billboard Top 10 i sprzedał się w kilkunastu milionach egzemplarzy na całym świecie. Światowy hit „Bring Me to Life” dotarł do piątego miejsca na liście Billboard Hot 100.
Evanescence ma w planach koncert w Polsce. Grupa wraz z Within Temptation ruszy na początku września w trasę koncertową Worlds Collide Tour 2020. Polski koncert jest zaplanowany na 20 września w Arenie Gliwice.
Merch Evanescence znajdziecie na RockMetalShop.pl via [link]
Jak zawsze w znakomitej formie. Muzyka z górnej półki. Amy w mega formie .Klasa sama w sobie. Uwielbiam ich. Super i fajnie, że powrócili 😉