Ostatnie dni nie są dobre dla młodych rockmanów z Greta Van Fleet. Zespół braci Kiszka w ostatniej chwili przełożył europejską trasę, która miała rozpocząć się w piątek, 22 lutego. Wszystko przez zapalenie górnych dróg oddechowych wokalisty grupy Josha Kiszka.
Bracia Kiszka dopiero co odebrali nagrodę Grammy w kategorii Najlepszy rockowy album za „From the Fires”, ale nie wszystko układa się po ich myśli. Utalentowane rodzeństwo z Michigan nie zagra europejskiej trasy, która była planowana od miesięcy. Wszystko przez stan zdrowia wokalisty Grety.
Josh Kiszka – bo o nim mowa – nabawił się niedawno zapalenia górnych dróg oddechowych. Choroba okazała się na tyle poważna, że lekarze odradzili wokaliście granie koncertów. W konsekwencji najbliższe koncerty zostały przełożone.
„Wygląda na to, że dla całego naszego zespołu konieczne jest teraz odzyskanie równowagi, zarówno fizycznej, jak i mentalnej. Zamiast grać teraz więcej koncertów i jeszcze bardziej pogarszać sprawę, postanowiliśmy, że jako Greta Van Fleet dostarczymy Wam pełnych wrażeń podczas kolejnego spotkania. Mamy złamane serca, dzieląc się tym niepowodzeniem. Liczymy, że potraficie zrozumieć tę trudną decyzję” – komentuje zespół.
Koncerty, których Greta nie zagra w najbliższym czasie, najprawdopodobniej odbędą się jesienią.
Przypomnijmy: „Anthem of the Peaceful Army”, pełnoprawny debiut Greta Van Fleet, ukazał się w październiku 2018 r.
Krążek przyniósł Grecie cztery nominacje do nagrody Grammy: za Najlepszy rockowy album, Najlepszy rockowy utwór i Najlepsze rockowe wykonanie, a także w prestiżowej kategorii Najlepszy nowy artysta.
Grupa ma w swoim dorobku również dwie epki: „Black Smoke Rising” i „From The Fires”.
Płyty Greta Van Fleet znajdziecie na RockMetalShop.pl via [link]
fot. rawpic (CC BY-SA 4.0)
— Greta Van Fleet (@GretaVanFleet) 21 lutego 2019