Charyzmatyczny wokalista Slipknot i Stone Sour oraz jedna z najbardziej barwnych i intrygujących postaci współczesnego metalu opowiedział o tym jaki ma plan na dalszą działalność.
W rozmowie dla stacji radiowej WRIF Meltdown z Detroit, Corey Taylor został zapytany przez prowadzącego o to czy zdaje sobie sprawę, że w grudniu kończy 50 lat.
– Ciągle o tym myślę, stary. Za każdym razem gdy wstaję z łóżka. Ale potem muszę pamiętać o codzienności i życiu. – mówi Taylor. – Oczywiście nie jestem tym samym człowiekiem co wtedy, kiedy byłem nastolatkiem czy dwudziestoparolatkiem. Ale cały czas kocham grać, kocham występować i tworzyć. Jestem przekonany, że dopóki nie skręcę karku, będę to robił najmocniej jak tylko umiem. – dodał z powagą.
W latach 2016 i 2019 Corey Taylor przechodził kilka poważnych operacji, między innymi operację kręgosłupa w odcinku szyjnym oraz operację obu kolan. Obecnie muzyk przygotowuje się do wydania swojego drugiego solowego albumu studyjnego „CMF2”, który ukaże się 15 września.