King Diamond miał przed sobą intensywny czas. Metalowa legenda rodem z Danii musiała jednak nieco zrewidować plany. Dla Kinga najwyraźniej nie jest to wielki problem. Muzyk podzielił się zdjęciem ze swoim czteroletnim synem, z którym spędza teraz więcej czasu.
Większość artystów narzeka na obecne realia, ale King Diamond potrafi wykorzystać niespodziewany urlop, jaki gwiazdom sceny zafundowała pandemia koronawirusa. Metalowy weteran, który miał wydać solowy album oraz nagrać nowy longplay Mercyful Fate, a przy okazji zagrać kilka tras, poświęca czas wolny rodzinie. King wrzucił na Twittera foto ze swoim czteroletnim synem. Zdjęcie podpisał:„Miła przechadzka z młodym księciem. Stay heavy”.
Młody Byron, który imię otrzymał na cześć Davida Byrona, frontmana Uriah Heep i ulubionego wokalisty Kinga, skończy w tym roku cztery lata. Jego tata z kolei w czerwcu będzie świętował 65 urodziny. Byron to dziecko Kinga z małżeństwa z Livią Zitą, węgierską wokalistką, śpiewającą m.in. w chórku w zespole sławnego męża. Parę dzieli 28 lat różnicy.
King i Zita poznali się przy okazji wywiadu, jaki jego późniejsza żona przeprowadziła z nim przez telefon dla węgierskiego „Metal Hammera”.
– Świetnie nam się rozmawiało. Nie mogłem później przestać o niej myśleć – w późniejszym wywiadzie początki znajomości wspominał King.
– Oboje przeszliśmy przez trudny czas. Między nami zaiskrzyło. W pewnym momencie poprosiłem ją, żeby przesłała mi swoje zdjęcie. Rozmawialiśmy od miesięcy. Nie wiedziałem jednak, w jakim Livia jest wieku i jak wygląda. Kiedy powiedziała mi, ile ma lat, nie mogłem uwierzyć. Ale wiek to w naszym wypadku liczby i nic więcej. Jesteśmy bratnimi duszami – dodał muzyk.
King spełnia się jako mąż i ojciec. Legenda sceny nie ukrywa, że taki lajfstal bardzo mu służy. Wokalista dba o zdrowie, pilnując diety i trzymając się z dala od wszelkich nałogów. To dobrze, bo King będzie potrzebował dobrej formy – choćby dlatego, że czekają go koncerty. Jeden z nich ma odbyć się na tegorocznym Mystic Festival. Otwartą kwestią pozostają płyty: solowa i z Mercyful Fate. Bardzo możliwe, że gdyby nie pandemia, obie byłyby już wydane…
CZYTAJ TEŻ: NOWY ALBUM MERCYFUL FATE W DRODZE
Ostatni solowy album Kinga Diamonda „Give Me Your Soul… Please” ukazał się w 2007 r. Dyskografię Mercyful Fate zamyka natomiast „9” z 1999 r.
A nice stroll with the young prince.. Stay Heavy pic.twitter.com/E17I6so6Xd
— King Diamond (@kingdiamond) January 10, 2021