Koronawirus nie odpuszcza, a to oznacza, że póki co możemy zapomnieć o koncertach innych niż online. Jak długo potrwa taki stan rzeczy? Dr Ezekiel „Zeke” Emanuel, doradca Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), przewiduje, że koncerty wrócą najprędzej w 2021 r.
Wiele osób liczy na koniec lockdownu, a co za tym idzie powrót do normalności. Niektóre kraje już zapowiadają poluzowanie obostrzeń, ale wielu spośród ekspertów studzi entuzjazm. Jednym z nich jest dr Ezekiel „Zeke” Emanuel, amerykański lekarz i doradca Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Jego zdaniem koncerty i inne wydarzenia masowe nie będą bezpieczne przez najbliższe kilkanaście miesięcy. Swoją opinię dr Emanuel wyraził, udzielając wywiadu dziennikarzom „New York Timesa”.
– Ponowny rozruch gospodarki musi następować etapami – uważa naukowiec, który przewiduje, że spotkania na zalecaną odległość dwóch metrów zostaną z nami na dłużej.
Dr Emanuel niestety nie ma dobrych wiadomości dla fanów muzyki w wersji live, organizatorów i samych muzyków, którzy mocno odczuwają skutki panującej pandemii.
– Większe skupiska, czyli wszystkie konferencje, koncerty czy wydarzenia sportowe… Kiedy ludzie mówią, że przekładają je na październik, naprawdę nie mam pojęcia, jak mogą sądzić, że to możliwe. Osobiście uważam, że te rzeczy wrócą jako ostatnie. Oceniając to realnie, mówimy najwcześniej o końcu 2021 r. Restauracje, gdzie da się bardziej odsunąć od siebie stoliki, może wcześniej – ocenił doradca WHO.
Czy scenariusz, który nakreślił dr Emanuel, ma szansę się sprawdzić? Nie można tego wykluczyć. Wiele państw zapowiada stopniowe wycofywanie się z lockdownu, również w Polsce pojawiają się głosy, że to najlepsze rozwiązanie, z drugiej strony jednak stale rosnąca liczba ofiar COVID-19 to kubeł zimnej wody wylanej na głowy wszystkich optymistów, którzy przekonują, że czas na powrót do rzeczywistości sprzed epidemii.
Jedno jest pewne: branża muzyczna już straciła miliony. Największe straty przyniesie odwołanie festiwali. Już teraz wiemy, że wiele dużych imprez się nie odbędzie. Wśród nich jest Glastonbury, największy festiwal w Europie. W Polsce największe imprezy póki co wciąż są na horyzoncie. Wkrótce mamy poznać ostatecznie stanowisko organizatorów czerwcowego Mystic Festival. Zwlekają też organizatorzy Openera. Organizatorzy Pol’and’Rock Festival cały czas ogłaszają kolejne gwiazdy wydarzenia. Każdy scenariusz jest jednak możliwy, zwłaszcza że zakaz organizowania imprez masowych, który wydał premier Mateusz Morawiecki, wciąż obowiązuje…