Temat powrotu Black Sabbath wraca jak bumerang, a ostatnio podjął go Tony Iommi, przyznając, że chętnie zagrałby jeszcze z dawnymi kolegami. Ozzy Osbourne nie widzi takiej możliwości.
Black Sabbath pożegnali się z klasą. Zagrali ogólnoświatową trasę, która pod wieloma względami okazała się sukcesem. Członkowie legendarnej formacji wielokrotnie udowadniali jednak, że wciąż jest w nich głód muzyki. Choć trapią ich poważne problemy zdrowotne, wciąż pozostają aktywni. Wprawdzie weterani solidarnie ucinają temat zagrania jeszcze jednej pożegnalnej trasy, ale Tony Iommi, gitarzysta Black Sabbath, stwierdził niedawno, że mógłby zagrać jeszcze kilka koncertów z Black Sabbath.
Co na to Ozzy Ozbourne? Wokalista odniósł się do słów kolegi, udzielając wywiadu magazynowi „Rolling Stones”.
– To nie dla mnie. Dla mnie to zamknięty etap – oznajmił Osbourne.
Osbourne przyznał, że jest coś, czego żałuje w kontekście pożegnalnej trasy Black Sabbath. Chodzi o fakt, że nie został na nią zaproszony Bill Ward, perkusista metalowej legendy.
– Jedyną rzeczą, której żałuję, jest to, że na ostatnim koncercie w Birmingham nie zagrał z nami Bill Ward. Czułem się z tym naprawdę źle. To byłoby miłe… Nie mam pojęcia, jakie stały za tym okoliczności, ale to byłoby miłe – powiedział Osbourne.
– Rozmawiałem z Tonym kilka razy, ale nie mam najmniejszego interesu, żeby robić kolejny pożegnalny koncert. Możemy Tony trochę się teraz nudzi – podsumował charyzmatyczny nestor metalu.
Zagranie jeszcze jednego pożegnalnego koncertu Black Sabbath dla Osbourne’a mogłoby okazać dużym wyzwaniem. W ostatnich miesiącach muzyk niestety nie był w najlepszej formie. Zmusiło go to do przełożenia swojej trasy promującej jego najnowszy album „Oridinary Man”. Osbourne sam przyznał, że nie wie, czy kiedykolwiek jeszcze wróci na scenę. Oby zdrowie na to pozwoliło!
Przypomnijmy: w 2017 r. Black Sabbath zakończyli karierę, dając koncert w rodzinnym mieście. Historia grupy zakończyła się w wypełnionej po brzegi Genting Arenie w Birmingham, gdzie Ozzy Osbourne & Co. zagrali swój ostatni koncert jako Black Sabbath.
Początki Black Sabbath sięgają 1968 r. Ostatnim albumem w dorobku zespołu jest „13” z 2013 r.