Truism to nowy zespół założony przez Dzvona, gitarzystę Acid Drinkers. Zespół przygotowuje się do wydanie debiutu. Póki co ekipa Dzvona zaprezentowała nagrany w izolacji cover klasycznego utworu Sepultury, którym kapela puszcza oko również do fanów Gojiry.
Truism to świeży twór na polskiej scenie, ale złożony z doświadczonych zawodników. Oprócz znanego fanom Acid Drinkers gitarzysty Dzvona w kapeli grają Michał Kaleciński (Flapjack, None, O.C.N), Salver Wołowicz (Stillborn, The Buffons) i Maciej „Magic” Morawski (Veal).
Zespół od miesięcy pracuje nad debiutanckim materiałem, który ma być hołdem dla takich kapel, jak Tool, Gojira czy Decapitated. Swoim pierwszym opublikowanym materiałem, czyli świeżo wrzuconym do sieci coverem „Nomad” Sepultury, Truism potwierdza, że ma dobre wzorce.
– Sepultura bez wątpienia nie należy do inspiracji, które w sposób oczywisty da się usłyszeć w naszym graniu – mówi nam Dzvon. – Mimo nazwy staramy się nie być zbytnio oczywiści. Sepa wywarła duży wpływ na każdego z nas z osobna. Zależało nam na uchwyceniu na swój słowiański sposób tego magicznego pierwiastka plemienności.
– W obecnych czasach, blisko 30 lat od premiery „Chaos AD”, nie można sobie wyobrazić plemienności w metalu bez innego zespołu. W tej chwili Gojira przejęła rolę metalowego szamana od Sepultury. Dlaczego więc nie połączyć tego w całość? Nie planowaliśmy tego. Pozwoliliśmy po protu się temu wydarzyć. Rezultat okazał się spójny i naturalny. Plemienny – dodaje Dzvon.
Cover „Nomad” to pierwsze nagranie z serii „Quarantine Sessions”, czyli nagrań w warunkach domowych, którymi członkowie Truism będą prezentować swoje inspiracje, ale też autorskie numery zdradzające charakter zespołu.
Nagranie możecie zobaczyć poniżej.
Truism cały czas pracuje nad debiutanckim albumem. Krążek ma wyprodukować duński producent Tue Madsen znany ze współpracy z takimi zespołami, jak Meshuggah, Suicide Silence czy Heaven Shall Burn.
Premiera płyty planowana jest na jesień 2020 r.