Gitarzysta Metalliki chciałby przerzucić się na tworzenie muzyki filmowej. „Czekam na telefon” – pół żartem, pół serio mówi Kirk Hammett, który ma za sobą premierę „filmowej” epki „Portals”.
W kwietniu Kirk Hammett zdobył się na wydanie pierwszego solowego wydawnictwa. Jak wyjaśniał gitarzysta Metalliki, „Portals” to utwory do filmów, które grane są w jego głowie. Epka pierwotnie miała być dźwiękowym tłem dla wystawy zbieranych przez Kirka plakatów starych horrorów.
Ale Kirk ma ochotę na więcej. Muzyk przyznał, że tworzenie soundtracków bardzo mu się spodobało – i że chciałby się tym zająć pełnowymiarowo. W rozmowie z Loudwire Kirk zażartował, że czeka na telefon od odpowiednich ludzi.
– Nigdy nie miałem wątpliwości, że mógłbym zająć się muzyką filmową. Po prostu nigdy nie udało mi się trafić na środowisko, które byłoby tym zainteresowane – stwierdził Kirk.
– Zamiast ogłaszać, że jestem gotowy, żeby robić soundtracki, wolę dać ludziom zorientować się, w ogóle czy chcą ze mną pracować – dodał członek metalowej supergwiazdy.
CZYTAJ TEŻ: METALLICA BRONI NOWYCH FANÓW. „KAŻDY JEST MILE WIDZIANY W NASZEJ RODZINIE”
Czy Kirk pójdzie w ślady Nine Inch Nails, Serja Tankiana i innych wielkich postaci metalu, które doskonale odnalazły się w świecie muzyki filmowej? Póki co Kirk ma co robić z Metallicą. Zespół zarzeka się, że pracuje nad nowym, długo wyczekiwanym albumem. Póki co jednak obóz Metalliki nie podał żadnych konkretów związanych z premierą oczekiwanej płyty.