To już niemal pewne: AC/DC wkrótce zaserwują nam głośny powrót. Zespół zamieścił na swoich stronach tajemnicze grafiki z hasłem „Power Up”. Fani nie mają wątpliwości, że to tytuł płyty, którą przygotowali australijscy hardrockowcy.
Gdy dwa lata temu członkowie AC/DC dali się sfotografować w pobliżu studia w Vancouver, gdzie nagrali trzy ostatnie płyty, lawina spekulacji ruszyła. W międzyczasie zaczęły pojawiać się kolejne przecieki, ale obóz AC/DC milczał. Aż do teraz. Zespół zaktualizował grafiki w social media, przy okazji uruchamiając specjalną stronę. To może oznaczać jedno: Australijczycy rozpoczynają proces promocji długo wyczekiwanego wydawnictwa.
W materiałach zaprezentowanych przez AC/DC przewija się tajemnicze hasło „Power Up”. Czy to właśnie tytuł płyty, która od wielu miesięcy rozpala wyobraźnię fanów grupy? Fani nie mają wątpliwości, że tak właśnie jest. Co ciekawe, plakat z tym hasłem znalazł się tuż przed dawną szkołą gitarzysty i zarazem lidera AC/DC Angusa Younga. Zdjęcie reklamy możecie zobaczyć poniżej.
Przypomnijmy: kilka dni temu sieć obiegły zdjęcia, które z oficjalnej strony AC/DC przechwycili fani zespołu z Brazylii. Na zdjęciach widać członków AC/DC na planie teledysku. Fotografie uwieczniły pierwszy raz razem na scenie perkusistę Phila Rudda i gitarzystę Steviego Younga, bratanka Angusa Younga. Według nieoficjalnych informacji AC/DC kręcili klip w lutym w Holandii.
Co wiemy o powrocie AC/DC? Najobszerniejsze informacje jak dotąd przekazał zaprzyjaźniony z zespołem Dee Snider z formacji Twisted Sister.
– To będzie cud technologii – w jednym z ostatnich wywiadów zdradził lider Twisted Sister. – To, co zostanie osiągnięte, to zjednoczenie zespołu, który znamy, na jeszcze jeden album.
– Nic nie trwa wiecznie. To jest definitywnie ostatni raz – zaznaczył ekscentryczny wokalista.
Nie możemy się doczekać!