Tragiczna wiadomość. Jak donoszą angielskie media, nie żyje Keith Flint, legendarny muzyk The Prodigy. Lider zespołu został znaleziony martwy w swoim domu.
Informacja wciąż nie została potwierdzona przez rodzinę ani management artysty. Przekazał ją dziennik „Daily Mirror”, powołując się na rzecznika miejscowej policji.
Wokalista miał zostać znaleziony martwy w swoim domu. Póki co nie ma dodatkowych informacji.
Keith Flint we wrześniu kończyłby 50 lat.
AKTUALIZACJA: Jak poinformował rzecznik policji z Essex, funkcjonariusze zostali wezwani do domu muzyka ok. godz. 8.00.
– Przybyliśmy na miejsce i, niestety, 49-letni mężczyzna został na miejscu uznany za zmarłego. Powiadomiliśmy jego najbliższych – słowa rzecznika miejscowej policji przytacza „Daily Mirror”.
Jak podkreśla policja, śmierć nie jest traktowana jako „podejrzane zdarzenie”.
Doniesień o śmierci Flinta wciąż nie skomentowali przedstawiciele The Prodigy.
fot. Scootie (CC BY-SA 2.0)