Blackberry Brothers: Rock trzyma się wyjątkowo dobrze #wywiad

Jak mówią, grają muzykę, którą kochają, świadomie nawiązując do brzmienia amerykańskiego południa. W śmierć rock’n’rolla nie wierzą, bo ich zdaniem lampowe piece zawsze się obronią. O tym, dlaczego internet łączy ludzi, i o największym wyzwaniu, z jakim musi się zmierzyć młoda kapela, opowiedzieli nam Bartek i Kuba z Blackberry Brothers, pierwszego zespołu, który ugościliśmy w RockMetalTV.

Wybaczcie, że zacznę od trywialnego pytania o waszą nazwę, ale zdaje się, że wiele mówi ona o waszym zespole. Dlaczego Blackberry Brothers?

Bartek: Odpowiedź jest banalnie prosta. Jesteśmy braćmi i mamy na nazwisko Jeżyna („blackberry” to z ang. „jeżyna” – przyp. red.).

A co zresztą składu? To też są wasi bracia?

Bartek: No nie. Tak się złożyło, że założyliśmy ten zespół we dwóch, we dwóch zaczęliśmy pisać numery, szukając odpowiednich ludzi do składu. To zabawne, ale trafił nam się perkusista Krystian Kot, a później basista Hubert Kot, przy czym oni nie są ze sobą spokrewnieni. Takie zrządzenie losu.

W tej układance brakuje Mateusza, waszego wokalisty. Skąd wzięliście gościa z takim głosem?

Bartek: Poznaliśmy Mateusza przypadkiem. Nasz kolega z zespołu The Sixpounder widział go gdzieś na jakimś jam session we Wrocławiu. Wspomniał mi, że jest taki gość, który ma fajny głos, i że być może warto byłoby się do niego odezwać. Robiliśmy wtedy nowy materiał. Mieliśmy już nagranych kilka piosenek, znalazłem więc Mateusza na Facebooku, napisałem do niego i wysłałem mu te numery. On je odsłuchał, bardzo mu się spodobało. No i umówiliśmy się na próbę.

Kuba: Można powiedzieć, że była to miłość od pierwszego usłyszenia. Mateusz z miejsca wymyślił melodie, napisał teksty i zaśpiewał te numery tak, jak gramy je do dzisiaj. Padło pytanie, czy chce z nami grać. On odpowiedział, że chce. I tak się to zaczęło.

Bartek: A na koniec dołączył do nas Krzysiek, który dopełnił całość swoimi klawiszami.

Czyli znów okazuje się, że internet łączy ludzi.

Kuba: No tak.

Panowie, czy mógłbym was prosić o scharakteryzowanie waszej muzyki dla naszych czytelników?

Kuba: To zawsze jest najtrudniejsze pytanie, dlatego powiemy po prostu o naszych inspiracjach. Założenie było takie, by stworzyć muzykę, jaką kochamy. Jest to muzyka wywodząca się z USA: blues rock, southern rock, może trochę country. W skrócie: białe południe.

Nie będą ukrywał, że słuchając waszej muzyki, od razu skojarzyłem właśnie ten klimat. Zastanawiam się, skąd się u was wzięło zamiłowanie do brzmienia amerykańskiego południa?

Kuba: Hmm… Myślę, że naturalną drogą dotarliśmy do tego brzmienia. To była ewolucja, droga od od fascynacji polskim Dżemem do fascynacji zespołami, które inspirowały Dżem, czyli Allman Brothers Band, trochę Free, choć to akurat jest Wielka Brytania, trochę też innymi zespołami.

Bartek: I tak doszliśmy do Gov’t Mule, zespołu będącego kamieniem milowym, jeśli chodzi o nasze inspiracje.

Kuba: Ale to też wkład chłopaków, bo te numery brzmiałyby inaczej, gdyby grał je ktoś inny. Każdy z nas wnosi do tego swój vibe, wpływa na kształt tej muzyki.

Wymieniliście sporo klasycznych składów, związanych z rockiem i blues rockiem. Od dłuższego czasu nie mogę oprzeć się wrażeniu, że takie granie wraca do łask. Czy waszym zdaniem również rock przeżywa dziś swój renesans?

Bartek: Trochę tak. Wieszczenie końca rock’n’rolla było modne 2-3 lata temu, ale nagle pojawiły się składy, które wzięły starą muzę i przyprawiły ją nowoczesnym brzmieniem. Pojawili się The Black Keys, pojawił się Gary Clark Jr. Nie chcę mówić, że inne gatunki przebrzmiewają, ale rock’n’roll trzyma się wyjątkowo dobrze.

Kuba: Ja mimo wszystko myślę, że rock’n’roll nie będzie miał już takiej popularności, jak w latach 60. czy 70., bo nie będzie już pewnie zespołów na skalę The Rolling Stones czy Led Zeppelin, natomiast wieszczenie śmierci rock’n’rolla było pochopne. Ta muza i lampowe piece zawsze się obronią.

Na waszej stronie internetowej można przeczytać, że prawdziwy początek waszej kapeli to wiosna 2015 r. Nie jest to oczywiście nie wiadomo jak długi staż, ale sądzę, że wystarczający długi, by móc powiedzieć coś o rynku muzycznym. Jakie są wasze spostrzeżenia na jego temat. Albo inaczej – z jakimi problemami czy wyzwaniami boryka się kapela taka jak wasza?

Kuba: Dla mnie największym wyzwaniem jest próba zaistnienia w świadomości potencjalnych odbiorców. Grając w klubach we Wrocławiu czy w Poznaniu, za każdym razem spotykamy się z pozytywnym odbiorem, z pozytywnymi opiniami o naszej muzie, ale tych ludzi jest cały czas mało. Cały czas pracujemy nad bazą fanów i chyba zdobycie jej jest tym największym wyzwaniem. Naszą próbą wybrnięcia z tego jest chociażby sesja w Vintage Records Studio. Stwierdziliśmy, że skoro jesteśmy gotowi na coś takiego, powinniśmy zrobić ten krok.

Nie pozostaje mi nic innego jak zapytać, jak wspominacie wizytę w Vintage Records?

Bartek: Wspaniale, choć było to dość intensywne. Zrobiliśmy to w dwa popołudnia. Pierwszy dzień to było rozstawianie sprzętu i intensywne granie do wieczora, drugi dzień tak samo. Szymon (Swoboda, właściciel Vintage Records Studio – przyp. red.) jest super facetem, otwartym na to, co się do niego mówi, bezkonfliktowym, rozumie muzykę. Przyjechaliśmy w miarę przygotowani i współpracowało nam się super. Nie było żadnych zgrzytów.

Kuba: Dodam, że była to nasza pierwsza wizyta w studiu. Nie dla wszystkich, ale dla większości z nas. No i pierwsza dla nas jako dla zespołu. Ja osobiście miałem pewne obawy, czy podołamy zadaniu.

Szymon bardzo was chwali.

Kuba: Bardzo nas to cieszy. My też nie możemy powiedzieć złego słowa. Na pewno będziemy wspominać tę wizytę bardzo dobrze.

Co chcielibyście osiągnąć jako zespół?

Bartek: Chcielibyśmy grać swoją muzykę i żeby na nasze występy przychodzili ludzie, którzy będą tego słuchać i którym będziemy dawać radość.

A scena, na której najbardziej chcielibyście zagrać?

Bartek: Woodstock.

Kuba: Ja od siebie dodam Lockin’ Festival albo Mountain Jam w Stanach.

To wobec tego życzę wam, żebyście kiedyś mogli tam zagrać. Dziękuję za rozmowę. Ostatnie słowo należy do was.

Kuba: Ta muzyka jest dla wszystkich fanów rock’n’rolla i żywej muzyki opartej na gitarowym graniu. Każdy, kto to lubi, na pewno znajdzie w naszej muzyce coś przyjemnego.
Zapraszamy do słuchania.

Rozmawiał: Piotr Garbowski
Zdjęcie główne: Wojciech Polaczkiewicz

FB Blackberry Brothers – https://www.facebook.com/blackberrybrothers

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

RockMetal F***T

RockMetalNews TV

Jesteśmy blisko zespołów, koncertów i ludzi związanych z muzyką, by dostarczać Wam najlepsze treści VIDEO

RockMetalNews TV to ogólny dział, w którym przekrojowo prezentujemy nasze realizacje video z różnych serii. Znajdziecie tu zarówno minidokumenty, jak i materiały z serii „#tour report”. W RockMetalNews TV nie brakuje również wywiadów video, w tym wywiadów nagrywanych w siedzibie naszej redakcji w CK Zamek w Poznaniu, a także wywiadów z serii Six Questions Show prowadzonych dla nas przez Filipa i Pawła z zespołu The Sixpounder.

Bohaterami naszych materiałów video są uznane marki, jak Behemoth, Acid Drinkers czy Nocny Kochanek, ale też młodsze kapele, które dopiero budują swoją pozycję na scenie. Równie chętnie pojawiamy się na dużych festiwalach oraz w małych, ciasnych klubach, bez względu na okoliczności zawsze starając się łapać dla Was dobre kadry. Zapraszamy do oglądania nowych i archiwalnych materiałów na podstronie działu RockMetalNews TV.

WYwiady

Sprawdźcie wywiady prosto z naszej redakcji w CK Zamek w Poznaniu

Przeprowadzanie wywiadów z muzykami i ludźmi związanymi z branżą muzyczną to jedna z naszych największych zajawek. Z artystami spotykamy się w naszej nowej redakcji w Centrum Kultury Zamek w Poznaniu, gdzie zorganizowaliśmy własne ministudio i komfortową przestrzeń dla naszych gości. Rozmowy odbywają się w możliwie luźnej, przyjaznej atmosferze.

Oprócz pełnowymiarowych wywiadów przygotowujemy również krótsze materiały lifestyle’owe. Pytamy w nich muzyków i ludzi związanych z branżą muzyczną o ich największe inspiracje, ulubione płyty, najbardziej niezapomniane koncerty i pozamuzyczne zajawki, którymi na co dzień rzadko mogą się pochwalić. Zapraszamy do oglądania naszych wywiadów na podstronie działu z wywiadami.

Artykuły

Szukasz czegoś do poczytania? Nasze autorskie artykuły powinny Cię zainteresować

RockMetalNews to serwis przede wszystkim newsowy, nastawiony na przekazywanie najważniejszych i najciekawszych informacji ze świata rocka/metalu – możliwie szybko, konkretnie i zarazem rzetelnie. Chcemy jednak, by nasi czytelnicy mogli znaleźć tu również  bardziej rozbudowane treści, napisane z pasją i poparte wiedzą oraz researchem. Właśnie po to powstał ten dział.

Dział „Artykuły” to ważna część RockMetalNews.pl. Jeśli interesujesz się muzyką, zwłaszcza tą głośniejszą niż pop, zawsze znajdziesz tu coś do poczytania. Wszystkie artykuły trafiające do tego działu to stuprocentowo autorskie treści, mające odrębną, inspirowaną papierowymi magazynami muzycznymi szatę graficzną. Zapraszamy do lektury nowych i archiwalnych tekstów na podstronie działu z artykułami.

Horror

Muzyka nie jest naszą jedyną zajawką. Uwielbiamy też horrory

Odwiedzając nasz portal, z pewnością nie raz natknęliście się na treści związane z horrorami. To nie przypadek, bo oprócz głośnej muzyki kręcą nas też horrory (nawet te slapstickowe!). Poświęciliśmy im osobny dział. Na podstronie „Horrory” prezentujemy najnowsze informacje ze świata filmów grozy, tematyczne zestawienia naszym zdaniem najlepszych horrorów, a także przeróżne ciekawostki. Bez względu na to, czy chcecie poznać najbardziej przerażające nowości, czy po prostu szukacie dobrego filmu na wieczór, podstrona „Horrory” wciągnie Was jak Pennywise do mrocznych kanałów Derry.