Ivan Moody świętuje trzeci rok w trzeźwości. Wokalista Five Finger Death Punch odnotował swoje osiągnięcie w mediach społecznościowych. „Przeszedłem przez to i jestem w stanie stawić czoła wszystkiemu. Trzeźwy i silny” – pisze Moody.
Ivan Moody trwa w trzeźwości. Frontman Five Finger Death Punch, który kilka lat temu o mały włos nie pogrzebał przez swój nałóg kariery zespołu, od trzech lat stroni od alkoholu. Jak sam przyznaje, wyjście z uzależnienia nie było łatwe. Moody cały czas walczy o odkupienie, starając się pomóc innym pokonać nałóg.
Wokalista niedawno oznajmił, że zamieni dwie swoje posiadłości w domy odwykowe.
– Każdy wie, że cały czas jestem w trakcie leczenia. Jestem z tego powodu z siebie dumny. To coś, co mogę nazwać moim fundamentem – opowiada wokalista.
– Chcę zrobić najlepsze, co mogę, czyli przekształcić mój dom w Las Vegas w dom dla młodych kobiet walczących z nałogiem, najprawdopodobniej w przedziale wiekowym 18-40 lat. Nie zamierzam wchodzić w szczegóły, ale taki jest plan. Druga rzecz to zrobienie tego samego, ale w Colorado i dla mężczyzn. Ta sama grupa wiekowa – swój pomysł prezentuje Moody.
Moody to przykład na to, że trzeźwość pomaga w uporządkowaniu swoich spraw. Od czasu, gdy przestał pić, wyszedł na prostą z Five Finger Death Punch. Oprócz tego założył własny biznes: specjalizującą się w produktach leczniczych CBD firmę Moody’s Medicinals. Postawa Moody’ego może się podobać.
CZYTAJ TEŻ: IVAN MOODY PRZEKAZAŁ WETERANOM WOJENNYM ŚRODKI DO DEZYNFEKCJI RĄK
Dyskografię Five Finger Death Punch zamyka tegoroczny album „F8”. Z materiałem z płyty popularni Amerykanie wystąpili w Polsce 12 lutego 2020 r. w Warszawie.