Kampania prezydencka w USA dosięga także artystów!
Zespół Foo Fighters potępił nieautoryzowane użycie swojego utworu „My Hero” podczas wiecu wyborczego Donalda Trumpa w piątek, 23 sierpnia.
Kandydat na urząd prezydenta na wiecu w Arizonie zaprosił Roberta F. Kennedy’ego Jr., który wszedł na scenę po tym jak zawiesił swoją kampanię prezydencką i poparł kandydata Republikanów. Trump zapowiedział Kennedy’ego jako „szanowanego i wspaniałego człowieka”.
Rzecznik zespołu udzielił wywiadu dla Bilboard w tej sprawie.
– Do Foo Fighters nie wpłynęło zapytanie o pozwolenie na użycie utworu „My Hero”, a nawet gdyby tak się stało, nie udzieliliby go. W tej chwili podejmowane są odpowiednie działania w tej sprawie, a wszystkie tantiemy z tego utworu zostaną przekazane na kampanię prezydencką kandydatki Demokratów, Kamali Harris – mówi rzecznik zespołu.
Foo Fighters to nie jedyny zespół, który zabronił użycia swoich utworów w kampaniach politycznych Donalda Trumpa. W tym gronie są już Aerosmith, Neil Young, The Beatles, Bruce Springsteen, Queen, Elton John, The Rolling Stones, a także spadkobiercy Toma Petty’ego, Prince’a i Davida Bowiego.
Z kolei Kamala Harris otrzymała zgodę od gwiazdy pop, Beyonce, na wykorzystanie w swojej kampanii utworu „Freedom” z jej albumu „Lemonade” z 2016 roku.