Rząd łagodzi kolejne obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. To dobra informacja dla wszystkich, którzy czekają na powrót koncertów. Jednym z założeń jest zwiększenie limitu uczestników wydarzeń, w tym wydarzeń muzycznych.
Wszystko wskazuje na to, że branża muzyczna w końcu odetchnie z ulgą. Rząd postanowił znieść kolejne restrykcje, które mocno krępowały organizatorów koncertów. Z nowego projektu rozporządzenia Rady Ministrów wynika, że limit 150 uczestników wydarzeń otwartych przestanie obowiązywać pod warunkiem zachowania dystansu społecznego. Sam dystans społeczny zostaje zmniejszony z 2 m do 1,5 m.
Na tym jednak nie koniec. Łagodzenie poszczególnych obostrzeń dotyczy m.in. targów, konferencji i imprez sportowych. Nas interesują wydarzenia muzyczne, które także zostały uwzględnione w projekcie. Zniesiony zostaje obowiązek naprzemiennego zajmowania miejsc. Podobnie jak w przypadku obiektów sportowych, w klubach muzycznych zacznie obowiązywać limit 50 proc. zapełnienia obiektu, co w praktyce powinno umożliwić organizację wielu koncertów. Obowiązek zakrywania ust oraz nowa póki co zostaje.
Choć w teorii powrót koncertów stał się możliwy wraz z czwartym etapem odmrażania gospodarki, branża muzyczna do tej pory pozostawała w impasie. Część obowiązujących obostrzeń skutecznie uniemożliwiała organizację rentownych imprez. Teraz ma szansę się to zmienić. Fani muszą jednak liczyć się z ewentualnym wzrostem cen biletów. To wydaje się naturalną konsekwencją ostatnich zawirowań.
Tegoroczny sezon koncertowy dla większości zespołów i ludzi związanych ze sceną od zaplecza można już spisać na straty. Największe festiwale nie doszły do skutku, w tym Mystic Festival, Pol’and’Rock Festival i Metalmania. Odwołane zostały też koncerty stadionowe, a także pomniejsze trasy. Czy jesień będzie bardziej łaskawa? Oby. Wiele zależy od tego, czy czeka nas druga fala pandemii…