Ronnie Wood, gitarzysta The Rolling Stones, stoczył kolejną już walkę z chorobą nowotworową. Muzyk wyjawił w rozmowie z „The Sun”, że w czasie ostatniego lockdownu musiał stawić czoła rakowi drobnokomórkowemu.
Ostatnie lata to trudny czas dla Ronniego Wooda, zawsze szeroko uśmiechniętego gitarzysty The Rolling Stones. Wood miał poważne problemy zdrowotne, o których opowiedział w wywiadzie udzielonym „The Sun”.
– Miałem dwa rodzaje choroby nowotworowej. Miałem raka płuc w 2017 r. i raka drobnokomótkowego w czasie ostatniego lockdownu – wyznał muzyk The Rolling Stones.
Rak drobnokomórkowy może atakować płuca, ale też prostatę, węzły chłonne i inne narządy. Wood na szczęście usłyszał ostatnio od lekarzy, że zwalczył chorobę. Jak zapewnił, czuje się dobrze.
Leciwy rockman robi wszystko, by nie zachorować ponownie. Utrzymuje, że stroni od nałogów, a swój los zawierza „sile wyższej”.
– Mam wiele problemów, ale poddając się leczeniu, musisz o takich rzeczach zapomnieć. Kiedy wszystko zależy od siły wyższej, dzieje się coś magicznego. Wracasz do modlitwy o pogodę ducha: „Obdarz mnie spokojem, żebym przyjął to, czego nie mogę zmienić”. To coś niesamowitego. Co ma być to będzie. Nic na to nie poradzę. Wszystko, co mogę zrobić, to zachować pozytywne nastawienie, być silnym i walczyć. Reszta to siłą wyższa – stwierdził Wood.
CZYTAJ TEŻ: MICK JAGGER W DUECIE Z DAVEM GROHLEM. NOWY SINGIEL LIDERA THE ROLLING STONES
Pomimo zaawansowanego wieku członkowie The Rolling Stones nie wybierają się na emeryturę. W ubiegłym roku wypuścili pierwszy od ośmiu lat nowy utwór. Czy wkrótce znów czymś nas zaskoczą? Oby!
W Polsce po raz ostatni The Rolling Stones wystąpili w 2018 r., grając koncert na Stadionie Narodowym w Warszawie. Wydarzenie było częścią trasy „No Filter Tour”.