To już oficjalne: premier Mateusz Morawiecki odwołał wszystkie imprezy masowe w Polsce. Chodzi o każde wydarzenie odbywające się w hali, w których bierze udział co najmniej 500 osób, a także imprezy plenerowe na minimum 1000 osób.
Decyzja ma związek z epidemią koronawirusa na świecie, a w szczególności z lawinowo rosnącą liczbą zakażonych w Europie.
„Koronawirus i epidemia, która się rozszerza, to realne i globalne zagrożenie. Światowa Organizacja Zdrowia proponuje podjęcie radykalnych działań ograniczających możliwość rozprzestrzeniania się koronawirusa, dlatego my też w poczuciu odpowiedzialności chcemy jak najwięcej działań typu zapobiegać niż leczyć, prewencja zamiast późniejsze skutki, które mogą być bardzo niedobre dla społeczeństwa. I tak właśnie dzisiaj na naszym porannym spotkaniu rządowego zespołu zarządzania kryzysowego podjęliśmy decyzję o odwołaniu imprez masowych” – poinformował premier Mateusz Morawiecki.
Póki co nie wiadomo, na jak długo imprezy masowe zostały odwołane. Koronawirus wciąż się rozprzestrzenia. W świetle obecnych wydarzeń mocno zagrożony wydaje się sezon festiwalowy, choć do jego rozpoczęcia zostało jeszcze kilka miesięcy.
Koncerty odwoływane są na całym świecie. Swoje trasy w Azji odwołali m.in. takie zespoły, jak Slipknot, Trivium czy Whitesnake. Wcześniej włoski przystanek europejskiej trasy ominął Testament.