Nieplanowana przerwa w koncertowaniu dobrze zrobiła członkom Parkway Drive. Zespół rozpoczął prace nad nowym albumem. W rozmowie z kanałem Rock Sound poinformował o tym wokalista Winston McCall.
Kiedy przed rokiem spotkaliśmy się z Winstonem McCallem przed koncertem Parkway Drive na Pol’and’Rock Festival, wokalista przyznał, że zanim rozpocznie prace nad nowym albumem, będzie musiał odzyskać wenę.
– Wkładamy wszystko, co mamy, w to, co robimy. Wszystkie te utwory pochłonęły naszą energię – mówił McCall, odnosząc się do „Reverence”, ostatniego albumu Parkway Drive.
McCall zaznaczył, że po „Reverence” zespół nie ma niczego w zanadrzu, a żeby stworzyć nowy materiał, będzie potrzebował więcej czasu. W ostatnich miesiącach wiele się jednak zmieniło. W obliczu pandemii koronawirusa grupa musiała zmienić plany. Formacja odwołała zaplanowane koncerty w ramach trasy „Viva The Underdogs”. Czas wolny członkowie Parkway Drive postanowili poświęcić na tworzenie.
– Zaczęliśmy tworzyć nowy materiał, co jest czymś niesamowitym. To nie jest coś, co w naszym przypadku dzieje się tak szybko – w rozmowie z Rock Sound przyznał McCall. – Mówiąc wprost, nasz kalendarz jest nieaktualny. Mieliśmy wziąć wolne w przyszłym roku, żeby zacząć tworzyć. Postanowiliśmy to zmienić i już teraz zaczynamy.
McCall podkreśla, że nie oznacza to, że nowy album Parkway Drive pojawi się szybko. Australijczycy dają sobie czas. McCall nie ukrywa, że dotychczasowe plany grupy koncertowały się na koncertach, na doskonaleniu produkcji, organizowaniu kolejnych tras i skutecznej promocji. Tematy wydawnicze w ostatnim czasie nie były brane przez obóz Parkway Drive pod uwagę.
Naszą ubiegłoroczną rozmowę z liderem Parkway Drive znajdziecie na podstronie serii wywiadów Six Questions Show.