Ostatnie miesiące są co najmniej dziwne i raczej nikogo szczególnie nie rozpieszczają. Ekipa Mudvayne, o której zdążyliśmy już zapomnieć, uznała jednak, że to dobry moment na come back. Zespół wraca do gry i jeszcze w tym roku ma zagrać na czterech festiwalach.
Swego czasu Mudvayne byli popularną kapelą, wymienianą wśród czołowych przedstawicieli alternatywnego metalu. Zwracali na siebie uwagę osobliwym wizerunkiem, ale też zawsze bronili się muzyką. W 2010 r. działalność Mudvayne została nieoczekiwanie zawieszona w nie do końca jasnych okolicznościach.
– Zespół się posypał – po latach zdradził Chad Gray, rozmawiając z magazynem „Billboard”.
W wywiadzie udzielonym w 2016 r. frontman Mudvayne, znany również z występów w Hellyeah, stwierdził, że między członkami kapeli nie ma złej krwi.
– Wciąż uwielbiam rozmawiać z tymi chłopakami, ale tak to jest, jak jesteś w jakiejś relacji i wszystko zaczyna się kruszyć. Więź pomiędzy nami zaczęła powili zanikać. To było dla nas za dużo. Nie było w tym niczyjej winy. Każdy ma swoje wady – wspominał Gray.
Nie spodziewaliśmy się, że zobaczymy jeszcze Mudvayne na scenie, ale prawdopodobnie nie ma takich niespodzianek, jakich nie zafundowałyby nam obecne czasy. Grupa postanowiła się reaktywować. Jeszcze w tym roku ma pojawić się na festiwalach Inkcarceration, Louder Than Life, Aftershock i Welcome To Rockville. Będą to pierwsze koncerty pochodzącej z Illinois formacji od przeszło dekady. Co skłoniło członków Mudvayne do powrotu? Tego póki co nie wiemy. To może być jednak więcej niż jednorazowa mobilizacja na kilka intratnych występów. Na mocno zaniedbanym fanpage’u Mudvayne nareszcie coś zaczyna się dziać…
Dyskografię Mudvayne zamyka imienny album „Mudvayne” z 2009 r. Skład grupy tworzą Chad Gray, Greg Tribbett, Ryan Martinie i Matthew McDonough.