Konstelacje: Chcemy grać muzykę, którą z przyjemnością sobie włączymy #wywiad
Konstelacje to świeży zespół, ale założony przez ludzi z długim stażem na scenie hardcore’owej i metalcore’owej. Ich brzmienie łatwo skojarzycie z Deftones, Comą czy B.E.T.H. O zespole, albumie „Poza horyzont” i jaraniu się muzyką porozmawialiśmy z Markiem i Dominikiem z Konstelacji.
Marek Rypiński przez wiele lat grał ciężary w Positive for Progress, Sky Collapse i kilku innych kapelach, Dominik Mądrachowski robił groźne miny w hardcore’owych ekipach Street Chaos i From Today. Dziś obaj szukają w muzyce zupełnie innych emocji. Wspólnie założyli Konstelacje, zespół, w którym odświeżają melancholię rocka lat 90., nawiązując przede wszystkim do Deftones (Marek jest ultrafanem Deftonesów i z dumą nosi tatuaż z motywem „White Pony”).
Pierwsze piosenki Konstelacji Marek napisał do szuflady. Później rozważał stworzenie solowego projektu. Koniec końców za namową Dominika powstał pełnoprawny zespół, który dziś coraz wyraźniej zaznacza swoją obecność na scenie rockowej. Ich single odbijają się szerokim echem, notując świetne wyniki w streamingu i skutecznie szturmując ramówkę Antyradia.
– Tak naprawdę nigdy nie byłem z jakichś tam groźnych klimatów – przyznaje Marek. – Zmęczyło mnie wiele lat grania ciężkich, mocnych, brutalnych rzeczy, eksploatowania swojego gardła na screamy, na brutalne wokale. W pewnym momencie już masz dosyć. Chyba jakoś się to wszystko przewartościowało w mojej głowie.
O melancholijnym, lejącym się brzmieniu Konstelacji głos kapeli mówi tak: „Zawsze byłem mega fanem ładnych melodii, smutnych piosenek i takie chciałem grać. Zamysł Konstelacji być taki, że chcemy grać muzykę, którą sami sobie włączymy”.
Dominik, basista w Konstelacjach, również nie ukrywa, że szuka w muzyce nowych inspiracji i chce odpocząć od hardcore’owego łomotu.
– Od wielu lat staram się wyjść ze strefy, w której tkwiłem, czyli tego hardcore’owego czy deathmetalowego grania – mówi Dominik. – Generalnie wywodzę się z death metalu i w tej konserwie byłem pozamykany przez ponad 20 lat. Ale już od lat dostrzegam też inną muzykę, inne dźwięki i cieszę się, że się otworzyłem.
Na jesień planowana jest premiera debiutanckiej płyty Konstelacji. Jej premierą zajmie się Agora Digital Music. Póki co zespół skupia się na promowaniu jej niezależnymi singlami.
W rozmowie z Konstelacjami, jaką udało nam się przeprowadzić w naszej redakcji w Centrum Kultury Zamek, członkowie kapeli opowiedzieli nam o swoich muzycznych metamorfozach, planach, szczegółach nadchodzącego albumu „Poza horyzont” i tym, jak widzą swoją przyszłość. Zapraszamy do sprawdzenia materiału!
Autorzy materiału: Krzysztof Sobieralski/Piotr Garbowski
Tekst: Piotr Garbowski
Dodaj komentarz