Amerykański muzyk wydał oświadczenie!
Jon Shaffer w dniu 6 stycznia 2021 roku wziął udział w zamieszkach w Kapitolu w Stanach Zjednoczonych. Artysta został za to skazany na trzy lata więzienia w zawieszeniu i 120 godzin prac społecznych. Shaffer musi również zapłacić 1000 dolarów odszkodowania.
W piątek, 25 października, Shaffer wydał oświadczenie związane z tym wydarzeniem za pośrednictwem swoich prawników.
„Głęboko żałuję swoich czynów z 6 stycznia 2021 roku. Nigdy nie byłem idealnym człowiekiem, ale zawsze starałem się być bardzo produktywny i starałem się żyć uczciwie. Bardzo kocham nasz kraj i zasady Ojców Założycieli, które zainspirowały ludzi z całego świata aby patrzeć na USA jako na latarnię nadziei dla całej ludzkości. Podróżując po świecie przez trzydzieści lat i odwiedzając około stu krajów zawsze czułem wspaniałe uczucie i ulgę gdy znów lądowałem na amerykańskiej ziemi. Kiedy w 2020 roku nadeszła globalna pandemia i w całych Stanach Zjednoczonych zapanował chaos, byłem bardzo zaniepokojony tym, co wydawało się być upadkiem naszego kraju i rządów prawa. Kiedy odbyły się wybory w 2020 roku i zobaczyłem wielu urzędników państwowych i przedstawicieli mediów donoszących, że wybory zostały sfałszowane, moje obawy się pogłębiły. Doprowadziło to do mojej decyzji, aby udać się do DC i dać się usłyszeć. Nie usprawiedliwiam swojego impulsywnego zachowania. Myliłem się i biorę odpowiedzialność za swoje czyny. Przyznaję się do faktu, że popełniłem ogromny błąd i żałuję, że tam pojechałem. W rzeczywistości konsekwencje były druzgocące dla mojego życia, rodziny, przyjaciół, biznesu, współpracowników i partnerów biznesowych. Od razu wiedziałem, że pozwoliłem emocjom wziąć górę i popełniłem straszny błąd. Następnego ranka, w czwartek 7 stycznia 2021 r., pojechałem do domu w Indianie. Ósmego dnia znalazłem swoich prawników, którzy na moją prośbę natychmiast skontaktowali się z władzami. Poddałem się dobrowolnie i współpracowałem z władzami. Początkowo zostałem oskarżony o wiele poważnych przestępstw federalnych i obawiałem się, że resztę życia spędzę w więzieniu. Spędziłem kilka miesięcy w areszcie po moim oddaniu się w ręce władz. Zostałem umieszczony w izolatce w koszmarnych warunkach, co było niezwykle traumatycznym doświadczeniem. Zostałem pierwszą osobą z setek współoskarżonych, która przyznała się do winy i zostałam skazana na okres próbny. Cała ta sytuacja była niezwykle trudna. Wiem jednak, że dzięki niej stałem się lepszym człowiekiem. Kiedyś byłem tak zajęty, że nie miałem zbyt wiele czasu na autorefleksję. Przez ostatnie trzy i pół roku robiłem głównie to. Zostałem członkiem wspaniałego kościoła i poprawiłem się duchowo, psychicznie i fizycznie. To osobiste odrodzenie zainspirowało mnie do dalszego pisania i nagrywania muzyki. Jestem pewien, że w moich przyszłych artystycznych kreacjach będzie bardzo pozytywne nastawienie. Do moich fanów, którzy nadal mnie wspierali w tym głęboko zawstydzającym doświadczeniu, chcę przeprosić za to, że was zawiodłem i podziękować za to, że mnie wspieraliście. Do tych fanów, których straciłem z powodu moich decyzji tamtego dnia, rozumiem i nie mam żalu. Pokornie proszę wszystkich, aby pozwolili mi pokazać poprzez moje czyny, jak daleko zaszedłem. Chcę nadal używać mojej sztuki, aby jednoczyć ludzi, a nigdy ich dzielić.
Z poważaniem, Jon Shaffer”
Po wydarzeniach ze stycznia 2021 roku od Shaffera odsunęli się jego koledzy z zespołu Iced Earth oraz wokalista Blind Guardian, Hansi Kürsch, z którym Shaffer współtworzył projekt „Demons & Wizards”. Na tę chwilę nie są znane żadne konkrety o planach artystycznych lidera Iced Earth.