Jeszcze w 2019 r. czeka nas premiera nowej płyty Jinjer. Ukraińska formacja, która w czerwcu ponownie odwiedzi Polskę, już szlifuje nowe numery. „Nie ma zmiłuj” – komentuje zespół.
Jinjer robi wszystko, by wspiąć się na najwyższy poziom. Długie trasy koncertowe to jedno, ale grupa od miesięcy mówi o potrzebie nagrania mocnego materiału reprezentującego jej obecne możliwości. Taki ma pojawić się jeszcze w 2019 r.
Kilka miesięcy po sesji nagraniowej epki „Micro” skład Jinjer wraca do Kaska Studio w Kijowie, wraz z producentem Maxem Mortonem otwierając kolejny rozdział.
„Nie ma zmiłuj. Wspólnie z naszym wieloletnim przyjacielem i współpracownikiem Maxem Mortonem mamy przyjemność ogłosić, że weszliśmy do Kaska Studio w Kijowie, by nagrać nasz trzeci album, który zamierzamy wydać w drugiej połowie roku” – informuje zespół i dodaje: „Wierzcie nam, że rozwali Wam głowy”.
Nagranie kolejnej płyty w chwili obecnej wydaje się mądrym posunięciem ze strony Jinjer, bo przypomnijmy: jesienią dowodzona przez Tatianę Shmailiuk ekipa zagra swoją pierwszą trasę headlinerską w USA.
Wcześniej Jinjer pojawi się w Polsce, grając na Mystic Festival. Zespół jest jedną z gwiazd pierwszego dnia festiwalu. Wydarzenie odbędzie się 25 i 26 czerwca w Tauron Arenie Kraków oraz w otaczającym halę parku Lotników.
Pełen line-up oraz szczegóły imprezy znajdziecie na www.mysticfestival.pl