Wczoraj (28 października) zmarł jeden z najwybitniejszych muzyków w dziedzinie rocka. Jerry Lee Lewis miał 87 lat.
Swoją karierę Lewis rozpoczął w 1956 roku będąc obok Elvisa Presleya i Chucka Berry’ego jednym z pionierów rock n’ rolla. Koncertował nieprzerwanie do 2019 roku kiedy z powodu przebytego udaru zakończył karierę.
Jerry Lee Lewis znany był z obscenicznego zachowania na scenie, kontrowersyjnych zachowań i wypowiedzi. Przez lata był uważany w wielu miejscach USA za persona non grata ze względu na wiele skandali obyczajowych których był bohaterem.
W 1956 roku razem z Elvisem Presleyem, Johnnym Cashem i Carlem Perkinsem założył supergrupę Million Dollar Quartet która istniała tylko jeden dzień na potrzeby sesji nagraniowej. To zjawisko przeszło do historii ze względu na to, że czterech najwybitniejszych amerykańskich muzyków tamtych czasów już nigdy nie spotkało się w tym składzie.
W 1989 roku powstał film „Wielkie Kule Ognia” przedstawiający życie i twórczość Jerrego Lee Lewisa. W rolę muzyka wcielił się Dennis Quaid.
Jerry Lee Lewis zagrał w swojej karierze kilka tysięcy koncertów a jego dyskografia obejmuje niemal pięćdziesiąt albumów. Jego muzyką inspirowały się między innymi zespoły The Beatles i The Rolling Stones.