Lider legendy muzyki grunge opowiedział o twórczości
Jerry Cantrell udzielił ostatnio wywiadu dla podcastu The Vinyl Guide, gdzie został zapytany o to kiedy pisany przez niego utwór staje się piosenką dla Alice in Chains, a kiedy dla jego solowej twórczości.
– Zasadniczo wszystko sprowadza się do tego z kim nagrywam piosenkę. Alice in Chains może zrobić muzycznie praktycznie wszystko, co udowodniliśmy przez całą karierę naszymi albumami. Nie ma w muzyce czegoś, czego nie moglibyśmy zrobić. Jeśli robię coś z chłopakami z Alice in Chans to trafi to na nowy album, a jeśli z kimś innym, to na inne wydawnictwo – mówi Cantrell.
Gitarzysta został zapytany również czy zbiera riffy do wykorzystania w przyszłości.
– Porównałbym to do szkicowania. Zbieram fajne pomysły, małe fragmenty, melodie i riffy. Nie tworzę muzyki cały czas. To dla mnie proces cykliczny. Stworzenie całego materiału na płytę zajmuje średnio dwa, trzy lata. Potem następuje trasa koncertowa i przyznam, że po cyklu promocyjnym zwyczajnie nie chce mi się tworzyć niczego nowego, więc muszę trochę odpocząć. Po tej przerwie kiedy wracam do muzyki wszystko wydaje mi się nowe, świeże i ekscytujące. Czasem dokopię się do jakiegoś nagranego dema sprzed lat i mogę je wykorzystać – dodaje artysta.
Najnowszy album Jerry’ego Cantrella o tytule „I Want Blood” ukaże się 18 października. Alice in Chains obecnie nie tworzy niczego nowego.