Basista Black Sabbath o chęci Ozzy’ego na ostatni występ!
W wywiadzie z Jonathanem Clarke’em w programie „Out of The Box” basista Black Sabbath, Geezer Butler wspomniał ostatnią trasę zespołu zakończoną w lutym 2017 roku.
– To było wspaniałe doświadczenie, chociaż trudne fizycznie zwłaszcza że Tony Iommi miał wtedy raka i powiedział: „Myślę, że została mi do zagrania jeszcze jedna trasa i to wszystko”. Więc połączyliśmy to w jedną całość. Chcieliśmy żeby był z nami wtedy Bill Ward (pierwszy perkusista Black Sabbath), ale on jest zbyt dumnym facetem. Miał też problemy z sercem w tamtym czasie. Powiedzieliśmy mu żeby zagrał dwie, trzy piosenki na co on odparł, że albo zagra z nami całość albo żadnej. Mimo to i tak wspólnie doprowadziliśmy nasz plan do końca – mówi Butler.
Basista zapytany został również o deklaracje Ozzy’ego Osbourne’a w sprawie zjednoczenia się jako Black Sabbath na jego finałowym koncercie.
– Ozzy desperacko chce to zrobić ze względu na swoje problemy zdrowotne. Bardzo chciałby po raz ostatni zagrać z nami na scenie. Odpowiedziałem mu, że osobiście jestem na to gotowy. Nie wiem jednak co powiedzą inni. Ozzy ma moje pełne wsparcie – stwierdził Butler.