Spencer Elden, bohater okładki „Nevermind” Nirvany, wnosi poprawki do swojego pozwu przeciwko Nirvanie i fotografowi Kirkowi Weddle’owi.
„Nevermind” Nirvany to album z jedną z najbardziej kultowych okładek wszech czasów. Nurkujący w basenie bobas sięgający po jednodolarowy banknot to ikoniczny obraz popkultury, ale jak twierdzi bohater okładki, dziś 30-letni Spencer Elden, to również przykład dziecięcej pornografii i wykorzystywania seksualnego osoby nieletniej.
W sierpniu Elden pozwał członków Nirvany i ludzi związanych z zespołem, w tym Kirka Weedle’a, autora okładkowego zdjęcia. Elden przekonuje, że jego wizerunek na zawsze został powiązany z najobrzydliwszym przykładem łamania prawa. Jak twierdzi, jego rodzice nigdy nie podpisali żadnych dokumentów zezwalających na wykorzystanie zdjęć robionych mu na basenie w Pasadenie w Kalifornii w 1990 r. Dodatkowo utrzymuje, że jego genitalia na fotografii miały zostać zasłonięte, czego ostatecznie nie zrobiono.
Po wytoczeniu Nirvanie i otoczeniu grupy procesu Elden musiał zmierzyć się z falą hejtu. Wiele osób zwróciło uwagę, że Elden sam często robił sobie zdjęcia z okładką Nevermind, a nawet już jako osoba dorosła sam zrobił jej remake. Mimo to 30-latek idzie w zaparte i nie chce wycofać swoich oskarżeń.
Jak informuje magazyn „Rolling Stone”, Elden nieco zmienił swój wcześniejszy pozew. Rzekomo poszkodowany przytacza w nim fragmenty dzienników Kurta Cobaina, które mają jednoznacznie dowodzić, że Cobain i autor zdjęcia chcieli stworzyć okładkę z mocnym seksualnym podtekstem. Zgodnie z pozwem Eleden zaraz po zrobieniu zdjęcia miał nawet zostać przebrany za twórcę „Playboya” Hugha Hefnera. Wszystko to ma jeszcze wyraźniej wskazywać na winę strony oskarżonej.
Warto odnotować, że choć zgodnie z wersją Eldena formalności nie zostały dopełnione, jego rodzice mieli otrzymać za zdjęcie kwotę 200 dolarów. Elden teraz domaga się znacznie większych pieniędzy. Mężczyzna żąda od wszystkich oskarżonych po 150 tys. dolarów.
Co na to obóz Nirvany? Jak na razie do sprawy odniósł się Dave Grohl, były perkusista Nirvany, obecnie lider Foo Fighters.
– Nie wiem, czy mogę się na ten temat jakkolwiek wypowiadać, bo nawet za dużo o tym nie myślałem. Mam takie odczucia, jak większość ludzi, czyli się z tym nie zgadzam – skomentował Grohl w wywiadzie udzielonym „Vulture”.
– Słuchajcie, przecież on ma tatuaż z „Nevermind”. Ja nie mam – dodał, ucinając temat.
CZYTAJ TEŻ: CZY DZIŚ NIRVANA POWTÓRZYŁABY SUKCES „NEVERMIND”? PRODUCENT PŁYTY OCENIA
Przypomnijmy: album „Nevermind” ukazał się w 1991 r. Wraz z premierą płyty zaczęła się globalna popularność Nirvany i sceny Seattle. Szacuje się, że światowa sprzedaż „Nevermind” przekroczyła 30 mln egzemplarzy, co czyni krążek jednym z najpopularniejszych albumów muzycznych wszech czasów.