Wokalista o swoich spostrzeżeniach
Współczesny świat jest przesiąknięty nowoczesnymi technologiami na każdym kroku, co ma swoje dobre jak i złe strony. Swoje zdanie na temat otaczającej nas rzeczywistości przedstawił Jesse Leach, wokalista pionierów muzyki metalcore – Killswitch Engage.
– Mam wrażenie, że wszystkie dystopijne filmy science-fiction, takie jak „1984” czy „Idiokracja” przeżywamy właśnie teraz. Uwielbiałem je jako dziecko, ale widzimy na własne oczy, że to dzieje się naprawdę. W dzisiejszym świecie jest mnóstwo dezinformacji, a wprowadzanie ludzi w błąd umacnia podziały. Moim zdaniem nie należy wierzyć we wszystko, co się widzi i słyszy. Duża część tego, co do nas dociera ma na celu wywołanie emocji takich jak złość czy nienawiść do kogoś, kto może mieć inne poglądy – twierdzi Leach. – Ludzie biedniejsi są deptani przez elity i bogatych oligarchów w których rękach skupia się cała władza. Jesteśmy świadkami wojny klasowej. Musimy dbać o siebie jako społeczność i zjednoczyć przeciwko wspólnemu wrogowi, którym są multimiliarderzy pociągający za sznurki.
Leach skrytykował plutokratów, którzy wykorzystują swoje bogactwo i władzę wobec wszystkich innych.
– Rzeczy stają się coraz droższe. Od jedzenia, przez benzynę i wszystko inne. Biedni pozostaną biedni i będą jeszcze biedniejsi, podczas gdy bogaci czerpią z tego wszystkiego korzyści. Tak samo bezsensowny kult celebrytów. Apeluję do ludzi, którzy słuchają naszej muzyki i tekstów, aby czytali między wierszami, myśleli za siebie. Nie dajmy się ponosić emocjom, zachowajmy spokój i zmieniajmy świat przede wszystkim wokół siebie – dodaje wokalista.
Najnowszy album Killswitch Engage, „This Consequence” ukazał się w lutym 2025 roku.
