Till Lindemann wpakował się w kłopoty. Wokalista Rammstein został aresztowany przez rosyjską policję. Nieoficjalnie mówi się, że chodzi o koncert, który Till miał zagrać ze swoim solowym zespołem, łamiąc w ten sposób miejscowe prawo.
Nie od dziś wiadomo, że Rosja to kraj, w którym przestrzeganie prawa jest egzekwowane z żelazną konsekwencją. Nawet jeśli jesteś gwiazdą rocka, nie masz co liczyć na taryfę ulgową. Przekonał się o tym Till Lindemann. Ekscentryczny wokalista Rammstein został aresztowany podczas pobytu w obwodzie twerskim. O sprawie poinformował serwis Summa Inferno, publikując zdjęcie z zatrzymania niemieckiego muzyka.
Czym Till naraził się rosyjskim służbom? Według informacji Summa Inferno chodzi o niedoszły koncert na festiwalu Maklarin For Homeland, który miał się odbyć w niedzielę, 29 sierpnia. Tego typu imprezy są w Rosji zabronione ze względów bezpieczeństwa. Ma to związek z wysoką liczbą zachorowań na COVID-19 w rosyjskim społeczeństwie.
Razem z Tillem zatrzymany został jego menadżer Anar Reiband. Jego sprawa wydaje się poważniejsza. Reibandowi zarzuca się nielegalne organizowanie koncertów. Położenie Reibanda komplikuje fakt, że przyleciał do Rosji, korzystając z wizy turystycznej. Ma mu za to grozić deportacja z kraju i zakaz wstępu na teren Rosji.
Wracając do Tilla, zatrzymanie może mieć jeszcze jeden powód. Till niedawno gościł w Petersburgu, gdzie nagrywał teledysk do solowego utworu „Lubimyj Gorod”. Na potrzeby klipu Till wynajął przestrzenie Ermitażu. Niedługo później zaczął sprzedawać tokeny NFT z cyfrowymi obrazami nakręconymi w Ermitażu, czego nie uzgodnił z władzami obiektu. Niektóre z nich Till oferował za przeszło 100 tys. dolarów. Muzeum oskarżyło Tilla o złamanie prawa i nakazało mu natychmiastowe zaprzestanie sprzedaży tokenów. Ten jednak nie odpowiedział na zarzuty i dalej prowadził sprzedaż swoich tokenów.
Wciąż czekamy na oficjalne oświadczenie managementu Tilla.
Przypomnijmy: 17 lipca Rammstein miał zagrać w Warszawie. Wydarzenie, podobnie jak cała europejska trasa Rammstein, zostało jednak ponownie przełożone. Niemcy mają wystąpić w Polsce dopiero w 2022.
fot. S. Mandel (CC BY-SA 4.0)