To ważny dzień dla The Sixpounder. Zespół udostępnił pierwszy singiel z długo wyczekiwanej czwartej płyty. „Life Is Killing Me” to efekt współpracy grupy z producentem Jarosławem Baranem.
The Sixpounder otwiera nowy rozdział. Od premiery ostatniego albumu wrocławskiej mija pięć lat. Zespół uznał, że najwyższa pora, by przypomnieć o sobie nowym materiałem.
– To pierwszy utwór, który skomponowałem po wydaniu płyty „True To Yourself” – jeszcze gorący singiel „Life Is Killing Me” komentuje Paweł „Ostry” Ostrowski, basista The Sixpounder. – Chyba najlepiej oddaje kierunek, w jakim chciałbym, że The Sixpounder podążał.
– Nasz ostatni album brzmiał bardzo surowo – zauważa Ostry. – Daniel Bergsrand, czyli jego producent, świetnie oddał klimat i moment, w którym byliśmy w tamtym czasie. Jednak z perspektywy czasu patrzę na to tak, że nie do końca tamto brzmienie było dopasowane do nas. Nie oznacza to, że nie lubię tej płyty. Po prostu teraz postanowiłem, że osoba odpowiedzialna za produkcją naszego nowego materiału będzie dokładnie wiedziała, jak ma brzmieć The Sixpounder. Uważam, że tak się stało w przypadku „Life Is Killing Me”. Jarosław Baran, który wyprodukował ten utwór, współpracuje na co dzień z artystami spoza metalu. Mimo to nie przeszkodziło mu to w tym, by bardzo dobrze odnaleźć się w ciężkich brzmieniach.
Singiel „Life Is Killing Me” udostępniamy poniżej.
Począwszy od 2006 r., The Sixpounder dorobił się miana jednej z najciężej pracujących i oddanych scenie metalowej formacji w Polsce. Zespół ma za sobą trzy pełnometrażowe wydawnictwa w klimatach groov, melodic, death i thrash. Ponadto wrocławianie mogą się pochwalić udziałem w prestiżowych festiwalach, takich jak Wacken Open Air czy Przystanek Woodstock (obecnie Pol’and’Rock Festival) oraz obszernymi trasami u boku m.in. Vader, Acid Drinkers i Decapitated. Potencjał The Sixpounder docenił również producent Daniel Bergstrand, znany ze współpracy m.in. z Dimmu Borgir i In Flames.
Dyskografię The Sixpounder zamyka album „True to Yourself” z 2016 r.