Najlepszy wokalista heavymetalowy wszech czasów? Trudno wskazać jedno nazwisko, ale Phil Anselmo nie ma wątpliwości, że na to miano najbardziej zasługuje Rob Halford. Obok frontmana Judas Priest wokalista Pantery wymienił Ronniego Jamesa Dio.
– Bez dwóch zdań Rob Halford – odparł Phil Anselmo, odpowiadając na pytanie dziennikarzy magazynu „Revolver”, którzy poprosili go o wskazanie najlepszego wokalisty heavymetalowego wszech czasów.
– Absolutnie – dodał Anselmo, po chwili zawahania wspominając jeszcze o nieodżałowanym Ronniem Jamesie Dio.
– Dwa przepotężne głosy. Gdyby razem pojawili się na scenie… Gdybyś stał z boku, odebrałbyś ich głosy jako najgłośniejsze ze wszystkich instrumentów. Gdybyś stanął przed sceną, byłoby dokładnie tak samo – stwierdził wokalista Pantery. – Obaj byli niesamowici.
Rob Halford wciąż jest aktywnym muzykiem, cały czas występując z Judas Priest. Ronnie James Dio odszedł dekadę temu. W miniony weekend (16 maja) minęło dokładnie 10 lat od śmierci wokalisty takich zespołów, jak Black Sabbath, Rainbow czy Heaven & Hell.
Phil Anselmo tymczasem nie zwalnia tempa. Muzyk realizuje się z grupą Illegals. Na tym jednak nie koniec.
W marcu w mediach pojawiła się informacja o wspólnym projekcie Phila Anselmo i muzyków grupy Slayer. Jak na razie nie ma oficjalnego potwierdzenia i raczej trudno spodziewać się, byśmy dowiedzieli się czegoś więcej w czasie pandemii. Jeśli taka supergrupa rzeczywiście powstanie, z pewnością będzie to bardzo głośny projekt. Więcej na ten temat przeczytacie w artykule: „Członkowie Slayer i Phil Anselmo z Pantery łączą siły?”.
1. Bruce Dickinson
2. Dio
3. Rob Halford
Tak bym ułożył moje podium