To jeden z najważniejszych australijskich muzyków, ale też jedna z ważnych postaci popkultury. Choć na scenie występuje w charakterystycznym szkolnym mundurku, jest prawdziwym profesorem hard rocka. Angus Young, gitarzysta AC/DC, świętuje dziś 65 urodziny. Oto kilka ciekawostek na jego temat!
Wierny uczeń rocka
Znakiem firmowym Angusa Younga jest jego sceniczny outfit. W dużym uproszczeniu: gitarzysta wychodzi na scenę ubrany tak, jakby zgubił drogę na zajęcia, przez przypadek trafiając na koncert. Legenda głosi, że w czasach szkolnych Young nie przebierał się, od razu po powrocie ze szkoły ruszając na próby zespołu. Do występowania w krótkich spodenkach i całej reszcie stroju miała przekonać go jego siostra Margaret. Zrobiła to skutecznie – Angus po dziś dzień nie zmienił image’u!
Pewne rzeczy się nie zmieniają
Złośliwi żartują, że AC/DC przez całą karierę grają jeden album, przekonując, że wszystkie płyty Australijczyków brzmią podobnie. Fanów grupy takie stwierdzenie pewnie zbulwersuje, poprzestańmy więc na tym, że Angus Young będący motorem napędowym AC/DC to człowiek, który w brzmieniu nie lubi rewolucji. Muzyk od początku kariery jest wierny gitarom Gibson SG. Jego niezastąpioną gitarą jest model ’68 SG Young. Jeśli premiera nowej płyty AC/DC dojdzie do skutku, o czym mówi się od miesięcy, macie jak w banku, że usłyszycie na niej legendarnego Gibsona SG!
Duck Walk
Jedną z ulubionych sztuczek scenicznych Angusa Younga jest duck walk, czyli „kaczy chód”. Ten specyficzny sposób poruszania się na scenie Young podpatrzył u legendarnego Chacka Berry’ego, który prezentował duck walk zanim stało się to modne. Prawda jest jednak taka, że to gitarzysta AC/DC spopularyzował duck walk, dopracowując go do perfekcji i robiąc to z charakterystyczną dla siebie energią i maestrią.
Wielki abstynent rock’n’rolla
Rock’n’roll to prawdopodobnie najbardziej przepity i przećpany biznes, jaki kiedykolwiek stworzono, ale Angus Young gra na własnych zasadach, nie przejmując się stereotypami. Muzyk stroni od alkoholu i narkotyków. Na scenę zawsze wychodzi trzeźwy, a jedynym nałogiem, który dla siebie zostawił, jest palenie papierosów. Czyni go to jednym z największych abstynentów rock’n’rolla.
Niski człowiek wielkiego formatu
Angus Young, mówiąc delikatnie, nie należy do najwyższych gwiazd rocka. Współzałożyciel AC/DC mierzy 158 cm wzrostu. W 2005 r. Young znalazł się w zestawieniu „25 najlepszych ludzi o niskim wzroście wszech czasów” wg magazynu „Maxim”, wyprzedzając m.in. samego Napoleona. Wyróżnienie jest całkowicie zasłużone, ponieważ Young jest człowiekiem wielkiego formatu. Muzyk nie pozostaje obojętny na cierpienie innych. W 2019 r. gitarzysta wsparł organizację pomagającą chorym na Alzheimera. Pisaliśmy o tym na łamach RockMetalNews.pl.
Człowiek wielu talentów
Jeśli sądzicie, że gra na gitarze jest jedyną pasją Angusa Younga, jesteście w błędzie. Gitarzysta AC/DC jest wielkim miłośnikiem malarstwa. Najbardziej lubi malować krajobrazy.
Konfrontacja z Mastodon
Gitarzysta AC/DC to jedna z największych legend hard rocka. Angus Young zainspirował wielu muzyków. Wśród nich jest Brent Hinds z Mastodon, który miał okazję osobiście poznać Younga na rozdaniu nagród Golden God. Spotkanie nie należało do przyjemnych, o czym Hinds opowiedział w jednym z wywiadów. Muzyk Mastodon postanowił osobiście podziękować za Youngowi za bycie jego wielką inspiracją. Scena miała miejsce w łazience.
– Czekałem na niego. Powiedziałem: „Cześć. Chciałem podziękować ci za twoją pracę”. Spojrzał na mnie tak, jakbym miał całą twarz wysmarowaną gównem. Dodałem, że nie byłbym tu, gdyby nie on. On do mnie: „O czym ty mówisz?”. Odparłem, że dzięki niemu zacząłem grać. On na to rzucił tekstem: „Przestań mi szczać do kieszeni!”.
Wyrażenie „szczać komuś do kieszeni” odnosi się do osób, które przymilają się, żeby odnieść jakąś korzyść. Brent Hinds poczuł się tym mocno urażony. „P*****l się!” – oto co na koniec miał do powiedzenia Youngowi. Gorszy dzień lidera AC/DC, a może po prostu zażenowanie podchodami gitarzysty Mastodon? Nie podejmujemy się oceny.
To jeszcze nie koniec
W polskim systemie z uwagi na wiek Angus Young mógłby liczyć na emeryturę, ale on bynajmniej nie zamierza przedwcześnie kończyć kariery. Wiele wskazuje na to, że muzyk wcale nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Dużo mówi się o nowym albumie AC/DC. Sam Young niedawno dał się podejść i został obfotografowany w studiu nagraniowym w Vancouver, gdzie powstały trzy ostatnie płyty AC/DC. Zdjęcia zrobiono też Brianowi Johnsonowi, wokaliście AC/DC. Może to oznaczać jedno: to jeszcze nie koniec!