Tony Iommi wyjawił, że w ubiegłym roku blisko współpracował z dawnym kolegą z zespołu Ozzym Osbournem. Legendy Black Sabbath znów razem? Nowy rok zaczyna się ciekawie!
Wszystko wskazuje na to, że Ozzy Osbourne nie kłamał, kiedy mówił, że ma już gotowy materiał na nowy album. Tony Iommi, gitarzysta Black Sabbath, zdradził w swoim podsumowaniu mijającego roku, że nagrał wspólny utwór z Ozzym. Kawałek ma pojawić się na nadchodzącym wydawnictwie byłego wokalisty Sabs.
– Pracowałem z Ozzym nad utworem na jego album. Napisałem ten numer, a Ozzy dorobił do niego świetne wokale. Byłem bardzo zadowolony, jak sobie z tym poradził. Wciąż śpiewa naprawdę dobrze – przyznał Iommi.
Były gitarzysta Black Sabbath oczywiście nie podał żadnych szczegółów, ale jeśli wierzyć nieoficjalnym informacjom, jakie wyciekły do sieci wraz ze sprawozdaniem finansowym wytwórni Sony Music, premiera nowej płyty Ozzy’ego odbędzie się w 2022 r. Album pojawił się w sprawozdaniu na liście wydawnictw spodziewanych w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Sprawozdanie zostało udostępnione w listopadzie.
W wywiadzie udzielonym w kwietniu ubiegłego roku magazynowi „Metal Hammer” Ozzy otwarcie powiedział, że praca nad nowym albumem pomogła mu w trudnym momencie, gdy nic nie układało się tak, jak zakładał.
– Dwa ostatnie lata byłem w cholernie złej formie pomiędzy wypadkiem a tą pandemią. Potrzebowałem muzyki. Dzięki niej nie zwariowałem – stwierdził nestor sceny metalowej.
O pracach nad jeszcze nieskończonym wówczas materiałem Ozzy mówił tak: „Trochę z tym walczę, ale małymi kroczkami idziemy do przodu. Jedyne, czym się martwię, to żeby teraz dokończyć to cholerstwo. Mamy podobny schemat produkcji, jak ostatnio, tak że na pewno będą pewne podobieństwa. Musicie poczekać, żeby zobaczyć, co to będzie”.
CZYTAJ TEŻ: TONY IOMMI MA NOWE LAMBORGHINI. „PROWADZI SIĘ ŚWIETNIE I KOMFORTOWO”
Legendy Black Sabbath nie składają broni. Czy kiedykolwiek jeszcze zobaczymy na scenie duet Iommi & Osbourne? W chwili obecnej wydaje się to mało prawdopodobne, ale z nimi wszystko jest możliwe. I za to najbardziej lubimy seniorów rockowego biznesu.