Członek grupy z Iowa uległ wypadkowi!
Sid Wilson, pełniący w Slipknot funkcję DJ-a i klawiszowca, trafił do szpitala 23 sierpnia. 47-letni muzyk udostępnił na Instagramie nagranie w którym ujawnił, że doznał oparzeń drugiego stopnia twarzy i ramion po incydencie podczas pracy na farmie należącej do niego i jego partnerki Kelly Osbourne. Bezpośrednim powodem miała być „eksplozja” ogniska.
– Nic mi nie jest, ale mam oparzenia twarzy i ramion. Mam też pęcherze na ustach. – mówił w nagraniu na Instagramie Wilson. W kolejnym nagraniu zażartował z fanem na temat wypadku – Zrobiłem sobie brwi za darmo! I usta! Naprawdę tani botoks! – dodał z uśmiechem muzyk. – Dziękuję wszystkim za życzenia powrotu do zdrowia. Nie martwcie się o mnie, będzie dobrze! – dodał.
Wilson zapowiedział, że przejdzie szybką rekonwalescencję aby być przygotowany na koncerty Slipknot, które już na początku września.
Slipknot również opublikował oświadczenie w tej sprawie:
– Nasz brat, Sid Wilson, miał wypadek i doznał oparzeń ciała. Wraca do zdrowia pod opieką rodziny i będzie z nami na scenie już w przyszły weekend! – napisał zespół.
Sid Wilson znany jest ze swoich szaleństw podczas koncertów Slipknot. W 2015 roku skręcił kostkę skacząc w tłum. Artysta nie rozczulał się nad sobą i dokończył występ.
Poniżej nagranie z Instagrama Sida.