Stadionowa trasa Rammstein zapowiada się jako wielkie wydarzenie. Fani już zacierają ręce, ale Richard Kruspe, gitarzysta niemieckiej formacji, jest pełen obaw. „Mam mieszane uczucia” – przyznaje muzyk.
Richard Kruspe ma przed sobą premierę trzeciej płyty Emigrate, pobocznego projektu, który zadebiutował w 2007 r. Promując mający ukazać się 30 listopada album „A Million Degrees”, gitarzysta udziela licznych wywiadów. W rozmowie z kanałem Kaaos TV Kruspe wypowiedział się na temat stadionowej trasy, jaka w przyszłym roku czeka go z kolegami z Rammstein.
– Mam mieszane uczucia. Oczywiście, nie mogę się doczekać, żeby to zrobić, bo nigdy nie graliśmy takiej trasy. Jest to dla nas kolejny krok – zaznaczył Kruspe, po chwili jednak dodając: – Z drugiej strony to ogromna odpowiedzialność. Jesteśmy nastawieni na występy na bardzo wysokim poziomie, a przez to… Jesteśmy w trakcie przygotowań. Zorientowaliśmy się już, że na stadionie jest zupełnie inaczej.
– Wszystko jest inne – podkreśla muzyk. – Musisz myśleć inaczej. Musisz np. radzić sobie ze światłem dziennym. Trzeba to wszystko brać pod uwagę i nie jest to łatwe. Cały czas myślę o tym, co można, a czego nie.
– Na tym etapie jestem bardzo, bardzo szczęśliwy, że jest jeszcze pięciu innych gości, którzy się nad tym głowią. Wolę nie być z tym sam – podsumował Kruspe.
Przypomnijmy: Rammstein jest na finiszu prac nad nowym albumem. Jeszcze w tym roku ma wystartować miks całości. Zajmie się nim Rich Costey, producent współpracujący m.in. z Muse i Rage Against The Machine.
W Polsce Rammstein wystąpi 24 lipca na Stadionie Śląslim w Chorzowie. Wydarzenie będzie częścią trasy promującej nowy album grupy.
Koncert znajdziecie w naszej najnowszej rozpisce koncertów na przyszły rok.
Płyty, koszulki oraz książkę „Rammstein – Die Band” autorstwa Łukasza Dunaja znajdziecie na RockMetalShop.pl via [link]