Nowy album Rammstein opóźniony. Jak zdradził Sven Helbig, kompozytor współpracujący z zespołem, premiera płyty została przesunięta z powodu… braku papieru.
Przemysł na całym świecie w ostatnim czasie mierzy się z niedoborem surowców, co jak się okazuje, jest odczuwalne również w branży muzycznej. Sven Helbig, który pomaga Rammstein w komponowaniu muzyki, wyjawił w rozmowie z serwisem Sachsische.de, że przez ograniczony dostęp do papieru premiera wyczekiwanej płyty Rammstein została przesunięta.
Wcześniej Richard Kruspe, gitarzysta niemieckiej formacji, informował, że album ukaże się przed startem europejskiej trasy Rammstein, a ta ma rozpocząć się 15 maja.
Kiedy zatem ukaże się ósmy longplay gwiazdorów Neu Deutsche Härte?
– Zespół w tej chwili sam tego nie wie – twierdzi Helbig.
Bliski współpracownik Rammstein wyjaśnia taki stan rzeczy: „Powód jest prozaiczny. Chodzi o brak papieru. Muszą być w stanie wysłać CD w bardzo dużych ilościach, w tym okładki i książeczki. Wszystko idzie na cały świat i to w jednym momencie, a to najprawdopodobniej obecnie niemożliwe”.
Helbig zaznaczył, że nie może wypowiadać się na temat płyty. Kompozytor ograniczył się do stwierdzenia, że członkowie Rammstein do samego końca szlifują utwory.
– Zespół często wyrzuca utwory w ostatniej chwili albo je zmienia. Till nie chce pisać jakiegoś tekstu od nowa, a Richard upiera się, że coś brzmi głupio. Albo spierają się o jakiś riff. Jeden utwór właśnie wyleciał – relacjonuje Helbig.
My na kolejne wydawnictwo Rammstein czekamy podwójnie. Z pewnych źródeł wiemy, że członkowie grupy niedawno kręcili teledysk pod Warszawą. Czekamy na jego publikację tak samo, jak na premierę samej płyty.
CZYTAJ TEŻ: CZŁONKOWIE RAMMSTEIN KRĘCILI TELEDYSK POD WARSZAWĄ?
Przypomnijmy: 17 lipca Rammstein ma zagrać w Warszawie. Pierwotnie Niemcy mieli pojawić się w Polsce w 2020 r.