Amerykańscy punk-rockowcy już wkrótce zaprezentują nową muzykę!
W wywiadzie dla kolumbijskiej stacji Radioactiva gitarzysta The Offspring, Kevin „Noodles” Wasserman opowiedział o postępie sesji nagraniowych nowego albumu.
– Prawie skończyliśmy nagrania nowej płyty. Mam nadzieję, że zamkniemy temat do końca kwietnia. Cały czas pracujemy też z naszym świetnym producentem, Bobem Rockiem. Spotykamy się z nim co kilka miesięcy w studiu i intensywnie pracujemy od tygodnia do dwóch. Lubimy razem pracować i spędzać czas z Bobem. Rozmawiamy o muzyce, pomysłach co bardzo kreatywnie wpływa na brzmienie nowych piosenek – twierdzi Wasserman.
Bob Rock wyprodukował wcześniej trzy albumy The Offspring, w tym poprzedni album „Let The Bad Times Roll” z 2021 roku.
– Podczas sesji do poprzedniego albumu nauczyliśmy się lepiej wykorzystywać czas w studiu. Podczas pracy pomysły same z nas wychodziły co sprawiało, że świetnie się przy tym bawiliśmy – dodał gitarzysta. – Nowy materiał to ukłon w stronę „starej szkoły” punk rocka, ale reprezentuje również wejście w nową erę zespołu – mówi Wasserman.