Ciężkie brzmienia w nowoczesnym wydaniu, plener i wejście za free – festiwal „No Tomorrow Fest” to dwa dni z polską, niezależną sceną. Wydarzenie po raz pierwszy odbędzie się 29 i 30 lipca w Szczecinie.
No Tomorrow Fest w tym roku odbędzie się po raz pierwszy, ale plany na rozwój festiwalu są ambitne. Imprezę organizuje Adam Leśniewicz ze szczecińskiej kapeli Muted Message oraz Second Sun, który chce stworzyć w swoim mieście festiwal na miarę imprez w innych zakątkach Polski. Adama w ogarnięciu No Tomorrow Fest wspierają Dawid Rydz z Pale Path i Tomasz Guz z Velow.
– Sam pomysł narodził się już parę lat temu. Wiele miast ma swoje festiwale, które celebrują naszą, polską scenę – zauważa Adam i wymienia Soundrive w Trójmieście, Wild Bread Fest we Wrocławiu i Drownfest w Krakowie.
– Od wielu lat na naszym podwórku nie było tego typu festiwali plenerowych. Pamiętamy takie imprezy, jak Woświn Rock Fest. Tęsknimy za festiwalami plenerowymi, gdzie kapele mniejszego i większego kalibru łączyły siły, żeby grać muzykę w przyjaznej atmosferze. Chcieliśmy zrobić coś, co będzie cykliczne i stałe – dodaje Adam.
Podczas pierwszej odsłony „No Tomorrow Fest” pojawi się łącznie 12 wykonawców. Pierwszy dzień ma być bardziej rockowy. Jego headlinerem będzie wracająca po trzyletniej przerwie Synergia. Zagrają też weterani z Time To Express, świeża krew w postaci Velow, Muted Message i Antumbry oraz Jędrzej Cyprjański ze swoim solowym projektem JEDREK.
Drugi dzień będzie bardziej agresywny. Gwiazdą główną będzie ekipa Pale Path. Szczecin będą reprezentować Antivist i Second Sun, a z Poznania przyjadą Across The Void. Line-up uzupełnią Godbite oraz nowy projekt rapera Dobro!, łączący trap z metalcorem.
Szczegóły wydarzenia udostępniamy poniżej.