Nergal znów musi bronić się przed sądem. Na wokandę wróciła sprawa, w której lider Behemotha jest oskarżony o znieważenie godła narodowego. Nergalowi grozi do roku pozbawienia wolności.
Sprawa dotyczy odbywającej się w okresie od 30 września do 10 października 2016 r. trasy Rzeczpospolita Niewierna, a dokładniej – promujących ją plakatów. Znajdująca się na nich grafika przedstawiała białego orła bez korony, z diabelskimi rogami i trzymającego odwrócony krzyż. Całość została utrzymana w biało-czerwonej palecie barw zbliżonej do tej znanej z godła Rzeczypospolitej Polskiej.
Kontrowersyjne plakaty przysporzyły Nergalowi i jego dwóm współpracownikom sporo problemów. Oprócz lidera Behemotha o znieważenie godła narodowego zostali oskarżeni autor projektu graficznego oraz współpracownik zajmujący się promocją koncertów Behemotha. Cała trójka ma za sobą już jedno postępowanie sądowe w tej sprawie zakończone uniewinnieniem w 2018 r.
Pomyślny dla Nergala i jego dwóch współpracowników wyrok krótko po ogłoszeniu został jednak uchylony po uwzględnieniu apelacji złożonej przez prokuraturę. Wszystko przez wątpliwości, jakie miała budzić praca zaangażowanego w sprawę prokuratora, a także skąpy materiał dowodowy. Tak przynajmniej za pośrednictwem TVP.info poinformował sędzia Włodzimierz Brazewicz.
Proces ponownie rozpoczął się we wtorek, 7 lipca, o czym za pośrednictwem Instagrama poinformował sam Nergal. Muzyk nie przynaje się do winy.
„Niektórzy idioci wciąż twierdzą, że projekt graficzny Rzeczpospolita Niewierna znieważa polskie godło narodowe. To nieprawda. Naciskano jednak, żeby ponownie otworzyć sprawę i przeprowadzić dalsze dochodzenie. Uważają, że wizerunek białego orła jest ściśle zarezerwowany dla Polski, a każde inne przedstawienie tego ptaka jest bluźnierstwem” – komentuje Nergal.
Muzyk uważa sprawę za całkowicie bezzasadną i niepotrzebną.
„Moi przeciwnicy wydają się do tego stopnia zdesperowani, żeby przybić swojego ulubionego kozła ofiarnego do ich zgniłego moralnego krzyża, że całkowicie gubią w swojej narracji zdrowy rozsądek” – dodaje Nergal.
Kolejna rozprawa odbędzie się 11 sierpnia. Do tego czasu sąd zapozna się z opinią biegłych i przesłucha świadków.
Przypomnijmy: zawiadomienie o możliwym popełnieniu przestępstwa przez Nergala złożyli trójmiejski radny Marek Dudziński i Ryszard Nowak, przedstawiciel Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami.
Sprawa związana ze znieważeniem godła narodowego nie jest pierwszym przypadkiem, kiedy lider Behemotha musi bronić się przed sądem. Wcześniej wokalista został uniewinniony w głośnym procesie będącym pokłosiem podarcia przez niego Biblii w czasie koncertu Behemotha. Ostateczny wyrok w tej sprawie zapadł w 2015 r.