Nie ma szczęścia Dave Mustaine. Lider Megadeth zapadł na boreliozę po ukąszeniu kleszcza, o czym sam poinformował za pośrednictwem Twittera. Jak otwarcie przyznaje, od kilku miesięcy jego samopoczucie znacznie się pogorszyło.
„Musiałem wrócić do domu. Podczas pobytu na wsi ukąsił mnie kleszcz, przez co od kilku miesięcy czuję się fatalnie. Jestem strasznie zmęczony” – swoim ostatnim tweetem fanów zaniepokoił Dave Mustaine.
Zmartwieni stanem zdrowia fani Mustaine’a od razu próbowali dociec, czy frontman Megadeth zapadł na boreliozę.
„Tak, to właśnie to” – potwierdził Mustaine.
Co może to dla niego oznaczać? W skrajnych przypadkach borelioza może doprowadzić do zapalenia skóry i problemów z układem nerwowym. Do objawów należą m.in. gorączka i ogólne osłabienie, co niestety pasuje do opisu Mustaine’a.
Sam Mustaine uspokaja fanów i zapewnia, że nie ma powodów do paniki. Zaznacza również, że nie ma zamiaru odwoływać koncertów.
Grupa Megadeth wciąż promuje album „Dystopia” z 2016 r., który przyniósł jej nagrodę Grammy w kategorii „Best Metal Performance”. Do końca trasy promującej krążek zostały 4 koncerty.