Pierwszy wokalista legendy rocka wypowiedział się na temat ciężkich brzmień
Dave Evans był pierwszym wokalistą zespołu AC/DC. Występował w zespole w latach 1973-1974 i nagrał dwa single, a następnie został zastąpiony przez ikonicznego Bona Scotta. Niemniej kariera Evansa trwała dalej, a po odejściu z zespołu braci Young grał przez kilka lat w zespole Rabbit, a następnie rozpoczął karierę solową.
W wywiadzie dla meksykańskiej stacji radiowej, „Mexicos Rock 111” Evans opowiedział o tym, czym jest dla niego prawdziwy rock n’ roll i dlaczego zespoły metalowe to, według niego, pozerzy.
– Rock n’ roll to styl życia. To prawdziwa, nieudawana postawa. Metal to pozerstwo. Wychodzą na scenę i bełkoczą jakieś bzdury. Malują twarze, krzyczą, a potem wracają do mamy na obiad. Rock n’ roll jest prawdziwy – mówi Evans. – Dzisiejsza muzyka jest dla mnie nudna, bo nie ma w niej człowieczeństwa. Można biegać palcami po gryfie z prędkością światła i mieć pomysły, ale to jest sztuczne. Carlos Santana potrafi zagrać jedną nutę. Tylko jedną nutę! I to jest prawdziwe człowieczeństwo w muzyce – dodaje.