Trzęsienie ziemi w Megadeth. Po wycieku niedwuznacznej korespondencji, jaką współzałożyciel i basista grupy David Ellefson miał prowadzić z nieletnią, muzyk został oficjalnie wyrzucony z zespołu. Oficjalna informacja na ten temat pojawiła się we wszystkich kanałach społecznościowych Megadeth.
Ostatnie dni to dla Davida Ellefsona prawdziwy koszmar. Muzyczny filar Megadeth i bliski przyjaciel Dave’a Mustaine’a musiał usunąć się w cień po tym, jak do sieci trafiły kompromitujące go fragmenty korespondencji video z erotycznym podtekstem z rzekomo nieletnią kobietą. Ellefson początkowo bronił się, tłumacząc, że to próba manipulacji. Głos zabrała również sama kobieta, która postanowiła stanowczo opowiedzieć się za basistą. Jak wyjaśniła, nie jest nieletnia i nie była, gdy prowadziła pikantną korespondencję z Ellefsonem.
„Tak, te rozmowy video rzeczywiście miały miejsce, ale to ja sama je inicjowałam. Zawsze świadomie się na wszystko zgadzałam. Nic niewłaściwego nie miało wcześniej miejsca. To działo się za moim przyzwoleniem, nie jestem ofiarą i nawet w najmniejszym stopniu nie byłam do niczego zmuszana, zwłaszcza że to ja wszystko zaczęłam. Byłam na tyle naiwna, że nagrałam te rozmowy i podzieliłam się nimi z przyjacielem. Proszę wszystkich udostępniających te nagrania, żeby nie szerzyli fałszywych informacji” – mogliśmy przeczytać w oświadczeniu kobiety.
Na skandal z udziałem Ellefsona zareagowali również pozostali członkowie Megadeth. Początkowo w neutralnym tonie, ale teraz wszystko stało się jasne. Zespół poinformował, że definitywnie kończy współpracę z Ellefsonem.
„Podjęcie tej decyzji nie było łatwe” – w oficjalnej informacji tłumaczy obóz Megadeth.
„Nie znamy wszystkich szczegółów tego, co zaszło, ale relacja jest już bardzo napięta, a to, co do tej pory zostało ujawnione, wystarczy, żeby uniemożliwić nam dalszą współpracę” – czytamy w opublikowanym komunikacie, którego pełną treść możecie sprawdzić poniżej.
Wszystko wskazuje na to, że pewna epoka w historii Megadeth dobiega końca. Legenda thrashu nie zamierza jednak kończyć działalności. Amerykanie mają przed sobą sporo koncertów i premierę nowej płyty, a ta, jeśli wierzyć temu, co jeszcze niedawno mówili, jest na ostatniej prostej.
CZYTAJ TEŻ: DAVE MUSTAINE ZDRADZIŁ ROBOCZY TYTUŁ NOWEJ PŁYTY MEGADETH
Póki co ostatnim wydawnictwem w dorobku Megadeth pozostaje wspomniana „Dystopia” z 2016 r. Po raz ostatni Amerykanie wystąpili w Polsce na początku 2020 r. z Five Finger Death Punch i Bad Wolves.