Nergal ma ekstremalnie oddanych fanów. Do tego stopnia, że para jego fanów postanowiła nazwać swojego syna imieniem… Nergal. Nie, to nie fejk. Nergal pochwalił się swoim małym imiennikiem na Instagramie.
Malutki bobas o imieniu Nergal (na drugie ma Christian; a jakże!) to prawdopodobnie najmłodszy fan Behemotha. Jeśli nie wierzycie, że ktoś nazwał dziecko imieniem Nergal, dowodów dostarcza sam Nergal, ten dorosły.
Lider Behemotha pochwalił się na Instagramie aktem urodzenia oraz zdjęciem malutkiego Nergalka. Chłopiec ma już ponad pół roku i dzielnie nosi czapkę z logo Behemotha.
„Daliśmy mu tak na imię, bo jesteś naszym idolem” – we wrześniu pisał do Nergala szczęśliwy ojciec dziecka, chwaląc się swoim potomkiem.
Teraz na instagramowym profilu Nergala możecie zobaczyć zdjęcie dorodnego malucha.
„Cóż, wprawdzie sam nie posiadam dzieci, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo, ale w tym przypadku moje czarne serce topnieje. Otrzymałem ostatnio taką wiadomość od fana Behemotha i nie nie potrafię wyrazić, jak bardzo mi to schlebia. Ten mały dzieciak ma na imię Nergal i nie mam cienia wątpliwości, że wyrośnie niedługo na niezłego s********a” – komentuje dumny frontman Behemotha.
Trzymamy kciuki za metalowy rozwój małego Nergalka i oczywiście gratulujemy Nergalowi.
Teraz już nic nie będzie takie samo.
Metalowy merch dla maluchów, w tym śpioszki, koszulki i kompleciki, znajdziecie na RockMetalShop.pl via [link]
ludzi już całkiem posrało – pewnie nawet nie wiedzą kim lub czym był nergal. Równie dobrze mogli by nazwac biednego dzieciaka bafomet, albo samael i tak samo sperniczyliby mu życie. A ten cymbał chełpi się, że dzieciaka nazwali jego pseudonimem – facet który bzykał dode, się dobrali: bałwan i dziwka.
Nie ukrywam, wiem że Behemoth (to też ukradzione ze „Zbrodnia i kara” Lwa Tołstoja) zrobił wielką kariere, zwłaszcza w Japonii. Ale żeby nadawać dziecku takie imię i wierzyć że wyrośnie na niezłego s*******la to już nie emancypacja, a dewiacja.